Piątek, 16 listopada 2012
Kategoria > 50 km, do czytania
Serock po raz pierwszy
Hipcia miała w Serocku szkolenie, wyjechała rano, ja pojechałem ją odebrać. Droga wypadła mi w niewielkim korku wyjazdowym z Warszawy, ale kto ma rower ten w korku nie stoi.
W Serocku przegapiłem skręt i trochę się zgubiłem, potem się znalazłem i pojechałem do miejsca docelowego, przy czym Hipcia nie wiedząc, że jestem trochę zgubiony wyjechała mi naprzeciw, mijając się ze mną. Koniec końców odnaleźliśmy się oboje i dotarliśmy do domu.
W Serocku przegapiłem skręt i trochę się zgubiłem, potem się znalazłem i pojechałem do miejsca docelowego, przy czym Hipcia nie wiedząc, że jestem trochę zgubiony wyjechała mi naprzeciw, mijając się ze mną. Koniec końców odnaleźliśmy się oboje i dotarliśmy do domu.
- DST 85.73km
- Czas 03:47
- VAVG 22.66km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!