Czwartek, 13 grudnia 2012
Kategoria do czytania, transport
Brawa dla służb odśnieżających - dobra robota!
W temacie nie ma żadnej ironii. Dzięki temu, że nikt nie kwapi się do odśnieżania DDRów, spokojnie wróciłem sobie do przyjętej rok temu zasady: "znak na pastwisku nie oznacza, że prowadzi tamtędy droga rowerowa". A skoro nie prowadzi, to jej nie ma, a skoro jej nie ma - to mogę sobie zasuwać jezdnią.
Liczę na to, że chłopaki nie przyłożą się do roboty i nie zaczną odśnieżać - ani też, że nie zrobi się ciepło; dziś już zauważyłem że przy Prymasa wydrapał się singiel.
Liczę na to, że chłopaki nie przyłożą się do roboty i nie zaczną odśnieżać - ani też, że nie zrobi się ciepło; dziś już zauważyłem że przy Prymasa wydrapał się singiel.
- DST 41.88km
- Czas 02:14
- VAVG 18.75km/h
- VMAX 33.08km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Generalnie stosuję wspomnianą zasadę, z wyjątkiem Prymasa - jego i tunelu trochę się boję. Poza tym - śmigam jezdnią.
Savil - 19:30 sobota, 15 grudnia 2012 | linkuj
U nas za to kuriozum odśnieżyli ścieżki a chodniki dalej pod śniegiem i towarzystwo tłumnie wybiera aleje bez śniegową;)
Ksiegowy - 17:12 czwartek, 13 grudnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!