Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Czwartek, 10 stycznia 2013 Kategoria do czytania, transport

Faza na dziury w dętkach?

Wczoraj, gdy wystartowaliśmy po kursie, Hipci zrobiło się coś miękko pod pupą. Tylne koło sflaczało, ale na szczęście udało się dojechać. I zamiast pomagać, tudzież robić coś do jedzenia, siedziałem przy łataniu dętki, rozważając o tym, że jedynym słusznym rozwiązaniem jest wziąć takich, co to szkło tłuką na chodnikach i przeciągnąć kilkanaście razy dupą po wspomnianym szkle, a potem, dla równego rachunku, przeciągnąć po tymże kilkanaście razy przodem.

Rano przywitała nas odwilż, zwiastująca, ze już niedługo (bo jutro) drogi rowerowe zmienią się w zgraje lodowych kolein. Nie powiem, że będzie mi smutno, gdy wrócę do jazdy jak człowiek, jezdnią.

Przy Rondzie Zesłańców spotkałem smutnego i trochę pękniętego Goro, który także wyglądał na zachwyconego tradycją tłuczenia szkła. Dzięki temu mógł przecież sobie pospacerować, a jak wszyscy wiedzą, spacery to samo zdrowie.

Komentarze
W sumie, jakby nie patrzeć, to tego dnia Goro też musiałeś minąć.
Hipek
- 09:09 piątek, 11 stycznia 2013 | linkuj
To nie jest moja stała, poranna trasa.Wczoraj to był raczej wyjątek, niż reguła. W soboty rano można, mnie spotkać na odcinku Dw. Zachodni-Maczka.
yurek55
- 08:38 piątek, 11 stycznia 2013 | linkuj
No to mamy kolejnego na trasie ;)
Czerwona kurtka i okulary - będę wypatrywał ;)
Goro
- 07:47 piątek, 11 stycznia 2013 | linkuj
Wszystko się zgadza, z tym, że ja po krótkim namyśle też skręciłem w lewo w Górczewską. Jesteście pierwszymi z BS, których udało mi się zidentyfikować.:)
yurek55
- 20:42 czwartek, 10 stycznia 2013 | linkuj
Sytuacja "prawie" kolizyjna, Ty jechałeś prosto, w kierunku przejazdu przez Górczewską, my skręcaliśmy z DDRu po południowej stronie Górczewskiej?
Hipek
- 19:47 czwartek, 10 stycznia 2013 | linkuj
Czy ja Was dziś rano o 8:20 widziałem jak skręcaliście z Górczewskiej w Prymasa? Taki starszy pan w okularach i czerwonej kurtce, to ja byłem.
yurek55
- 18:43 czwartek, 10 stycznia 2013 | linkuj
nie mam, skończył się, nie kupiłem i teraz mam za swoje
Goro
- 11:01 czwartek, 10 stycznia 2013 | linkuj
Che:
Kwestie ciągania ludzi po szkle nie wymagają umiejętności dyplomatycznych. :)

Goro:
Pompkę i łyżki wozisz, a zapasu nie trzymasz?
Hipek
- 10:34 czwartek, 10 stycznia 2013 | linkuj
Hipek:
Nie masz zadatków na dyplomatę;). Trza było napisać, że brzuchem, bo jego (jak dupę) obie PCIE mają:D
CheEvara
- 10:26 czwartek, 10 stycznia 2013 | linkuj
Spoko, pompkie i łyżki mam ;)
Goro
- 10:14 czwartek, 10 stycznia 2013 | linkuj
Che:
Przodem człowieka. Żeby nie było zależności od płci, wszystko mi jedno, gdzie się komu z przodu to szkło wbije :)

Goro:
A pompkie masz? :)
Hipek
- 10:00 czwartek, 10 stycznia 2013 | linkuj
Se pospacerowałem ;) Teraz muszę się przespacerować do Decathlonu, bo nie mam zapasu ;(
Goro
- 09:56 czwartek, 10 stycznia 2013 | linkuj
"... a potem, dla równego rachunku, przeciągnąć po tymże kilkanaście razy przodem" - mam małe pytanie. PRZODEM, czyli czym?;)
CheEvara
- 09:56 czwartek, 10 stycznia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl