Czwartek, 1 sierpnia 2013
Kategoria do czytania, transport
Do pracy
Gdzieś na Kasprzaka przy starcie ze świateł wyprzedzałem chłopaka, który dość wolno się zbierał. Potem, ponieważ już byłem w tempie, jakieś 1,5 km pocisnąłem sobie z prędkością 42 km/h. Fajnie.
Ale nawet taka średnia na tak nikczemnym dystansie nie cieszy...
Ale nawet taka średnia na tak nikczemnym dystansie nie cieszy...
- DST 7.94km
- Czas 00:18
- VAVG 26.47km/h
- Sprzęt Zenon
Komentarze
Przesuń przecinek w dystansie i będzie całkiem ok ;-)
marek - 16:23 czwartek, 1 sierpnia 2013 | linkuj
Dystans nikczemny rzeczywiście, ale za to jaka średnia! :)
yurek55 - 08:35 czwartek, 1 sierpnia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!