Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2014
Dystans całkowity: | 1840.90 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 71:11 |
Średnia prędkość: | 25.86 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.98 km/h |
Liczba aktywności: | 36 |
Średnio na aktywność: | 51.14 km i 1h 58m |
Więcej statystyk |
Sobota, 21 czerwca 2014
Kategoria < 50km, zaliczając gminy, do czytania
Małopolskie, będkowskie gminożerstwo. Ale takie w przerwie.
Krótka wycieczka po okolicach Będkowskiej. W sumie Hipci się nie za bardzo chciało jechać (cały dzień się wspinała, ja tylko asekurowałem), no ale w końcu wiozłem te cholerne rowery przez 300 km, więc wypadało chociaż raz się ruszyć. Ciekaw byłem, jak się spisze moja świeżo skręcona kostka, ale jakoś nie narzekała. Chociaż tempo też było wybitnie rekreacyjne.
Gmin szukałem po drodze przez GPS-a (trzy z nich miałem obcykane, szukałem czwartej). Dałem się podpuścić na teren miejski Karniowic, więc przedłużyliśmy drogę tamtędy (w Warszawie okazało się, że tam nie ma gminy miejskiej).
Gmin szukałem po drodze przez GPS-a (trzy z nich miałem obcykane, szukałem czwartej). Dałem się podpuścić na teren miejski Karniowic, więc przedłużyliśmy drogę tamtędy (w Warszawie okazało się, że tam nie ma gminy miejskiej).
- DST 29.61km
- Czas 01:19
- VAVG 22.49km/h
- VMAX 56.18km/h
- Sprzęt Zenon
Piątek, 20 czerwca 2014
Kategoria do czytania, transport
Przedweekendowy transport
Szybko do domu, bo spać trzeba przed trasą.
- DST 13.61km
- Czas 00:34
- VAVG 24.02km/h
- Sprzęt Zenon
Środa, 18 czerwca 2014
Kategoria transport
Praca
- DST 7.95km
- Czas 00:17
- VAVG 28.06km/h
- Sprzęt Zenon
Wtorek, 17 czerwca 2014
Kategoria < 50km, do czytania, szypko
Odebrać samochód
Po pracy rekreacyjnie pod Warszawę odebrać samochód od mechanika. Zapakowałem do sakwy trochę klamotów, które przywiózł kurier (na lekko jechać to trochę nie fason) i ruszyłem. Zacząłem spokojnie, ale potem jakoś dobrze się jechało... więc postanowiłem utrzymać tempo. Gdzieś w okolicy zjazdu na S2 pojawiła się DDR, nówka sztuka, wyasfaltowana, więc postanowiłem naprawić mój błąd i zjechać, bo pierwotnie jej nie zauważyłem, uwagę moją zwrócili dopiero stojący tam rowerzyści. Oczywiście za taką próbę zgodności z przepisami musiałem zostać ukarany i kara nastąpiła - śmieszka skończyła się w powietrzu po kilkuset metrach, na jezdnię z powrotem prowadziła jakaś wąziutka ścieżynka.
W Pruszkowie przymuliły mnie trochę światła wraz z samochodami, ale potem już szło przyjemniej. Przed Nadarzynem średnia sięgała prawie 31 km/h, wytraciłem ją na ostatnim, szutrowym fragmencie pod sam warsztat. Rekord tej trasy na tym rowerze - 30,67 km/h - poprzednia przymiarka dała średnią 30,47 - mimo że wtedy miałem lekko z górki i chyba wiatr w plecy, a teraz bywało różnie.
W Pruszkowie przymuliły mnie trochę światła wraz z samochodami, ale potem już szło przyjemniej. Przed Nadarzynem średnia sięgała prawie 31 km/h, wytraciłem ją na ostatnim, szutrowym fragmencie pod sam warsztat. Rekord tej trasy na tym rowerze - 30,67 km/h - poprzednia przymiarka dała średnią 30,47 - mimo że wtedy miałem lekko z górki i chyba wiatr w plecy, a teraz bywało różnie.
- DST 26.34km
- Czas 00:52
- VAVG 30.39km/h
- Sprzęt Zenon
Wtorek, 17 czerwca 2014
Kategoria do czytania, transport
Wychodzę ponad kreskę
Jedną z obserwacji, które miałem poczynić w tym roku było to, czy uda mi się przejechać średnio 1000 km miesięcznie. Założenie było takie, że nie ciśniemy na siłę, nie szukamy okazji i nie działamy ze szkodą dla wspinaczki (skała się sama na siebie nie wespnie, z wyjazdów rezygnować nie jest warto). Po obiecującym styczniu spadłem poniżej kreski i dopiero teraz, w czerwcu, wróciłem do planu - na razie jest średnio tysiąc miesięcznie... a dopiero połowa czerwca.
- DST 26.45km
- Czas 01:00
- VAVG 26.45km/h
- Sprzęt Zenon
Poniedziałek, 16 czerwca 2014
Kategoria do czytania, transport
Jestem negatywny, ale to dobrze
Punkt dla tego, kto powie z jakiego filmu (animowanego) jest cytat w tytule. Hipcia w konkursie nie bierze udziału.
Ad meritum: w zeszłym tygodniu motywowaliśmy (lub podpuszczaliśmy) kolegę do zrobienia Trasy. Kolega miał dotychczas rekord 60 km, sugerowaliśmy mu zrobienie 120. Po kilku dyskusjach zgodził się na 140. El Stalkero zaoferował mu wsparcie techniczne (czyli że go zbierze z trasy, jeśli coś się stanie), ja dodałem do tego wsparcie sprzętowe i kilkanaście dobrych rad plus ewentualną pomoc telefoniczno-nawigacyjną.
Żaden z nas dwóch nie wątpił w to, że mu się uda (chyba że on sam), chociaż nie wszyscy podzielali nasz optymizm i wydaje mi się, że część osób uważała, że go po prostu podpuszczamy na niemożliwe. Dla nas jedynym słabym punktem w planie było to, czy wstanie tak, jak zaplanował, żeby wyjechać o czwartej nad ranem.
Wyjechał... o trzeciej, bo zbudził się wcześniej i już mu się nie chciało spać. I - proszę Państwa - trasę ukończył! 135 km. I już kombinuje żeby za tydzień machnąć 170. To jest duch sportowca!
Ad meritum: w zeszłym tygodniu motywowaliśmy (lub podpuszczaliśmy) kolegę do zrobienia Trasy. Kolega miał dotychczas rekord 60 km, sugerowaliśmy mu zrobienie 120. Po kilku dyskusjach zgodził się na 140. El Stalkero zaoferował mu wsparcie techniczne (czyli że go zbierze z trasy, jeśli coś się stanie), ja dodałem do tego wsparcie sprzętowe i kilkanaście dobrych rad plus ewentualną pomoc telefoniczno-nawigacyjną.
Żaden z nas dwóch nie wątpił w to, że mu się uda (chyba że on sam), chociaż nie wszyscy podzielali nasz optymizm i wydaje mi się, że część osób uważała, że go po prostu podpuszczamy na niemożliwe. Dla nas jedynym słabym punktem w planie było to, czy wstanie tak, jak zaplanował, żeby wyjechać o czwartej nad ranem.
Wyjechał... o trzeciej, bo zbudził się wcześniej i już mu się nie chciało spać. I - proszę Państwa - trasę ukończył! 135 km. I już kombinuje żeby za tydzień machnąć 170. To jest duch sportowca!
- DST 7.95km
- Czas 00:20
- VAVG 23.85km/h
- Sprzęt Zenon
Niedziela, 15 czerwca 2014
Kategoria < 25km
Ścianka
- DST 7.92km
- Czas 00:21
- VAVG 22.63km/h
- Sprzęt Zenon
Sobota, 14 czerwca 2014
Kategoria < 25km, do czytania
Na dwa rowery do serwisu
Brak samochodu spowodował, że do serwisu odwieźć szosę Hipci musiałem jadąc na dwa rowery. Po drodze sympatyczny deszcz.
Na miejscu okazało się, że to nie suport, a być może niedokręcony pedał...
Dowiedziałem się też, że na PKP bilety kupuje się 30 dni przed - czyli nie mogę kupić biletu na pociąg do Świnoujścia na BBT...
Na miejscu okazało się, że to nie suport, a być może niedokręcony pedał...
Dowiedziałem się też, że na PKP bilety kupuje się 30 dni przed - czyli nie mogę kupić biletu na pociąg do Świnoujścia na BBT...
- DST 13.96km
- Czas 00:47
- VAVG 17.82km/h
- Sprzęt Zenon
Piątek, 13 czerwca 2014
Kategoria do czytania, transport
Ściankowo
Praca + ścianka. Chyba naprawdę czas odpocząć.
- DST 16.78km
- Czas 00:46
- VAVG 21.89km/h
- Sprzęt Zenon
Piątek, 13 czerwca 2014
Kategoria transport, do czytania
Miejskie wyścigi
Ostatnio coś mi się nie chce spieszyć, więc biorę udział w wyścigach. To znaczy: po drodze po chwili uświadamiam sobie, że ktoś się ze mną ściga. Dzisiaj był to koleżka, który cisnął, bo go nieopatrznie wyprzedziłem - gnał najpierw na kole, potem równolegle chodnikiem i odpuścił dopiero wtedy, gdy sobie potężnie ziewnąłem - może zrozumiał, że ja sobie po prostu jadę.
A jak ktoś ma czas, to sobie może obejrzeć:
A jak ktoś ma czas, to sobie może obejrzeć:
- DST 9.99km
- Czas 00:24
- VAVG 24.97km/h
- Sprzęt Zenon