Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Wpisy archiwalne w kategorii

> 50 km

Dystans całkowity:20451.88 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:790:19
Średnia prędkość:25.81 km/h
Maksymalna prędkość:75.60 km/h
Suma podjazdów:13114 m
Maks. tętno maksymalne:194 (100 %)
Maks. tętno średnie:169 (87 %)
Suma kalorii:94828 kcal
Liczba aktywności:300
Średnio na aktywność:68.17 km i 2h 38m
Więcej statystyk
Sobota, 19 sierpnia 2023 Kategoria > 50 km, do czytania, szypko

Ronde van Saunarium

Od rana czekałem na wieczór, żeby wyjść na rower w temperaturze zbliżonej do granicy przeżywalności. Może i było chłodniej ("tylko" dwadzieścia i cztery), ale za to ciężko i jakoś tak wilgotno. Wypiłem półtora litra picia na półtorej godziny jazdy (i uzupełniałem dalej w domu)...

Pod koła o mało nie wmeldowało mi się kocisko, później bez ostrzeżenia próbował na posesję wjechać jakiś Żywczanin, później wlokłem się za autobusem unikając kałuż... Ale mimo wszystko jechało mi się przyjemnie.
  • DST 58.47km
  • Czas 01:40
  • VAVG 35.08km/h
  • VMAX 45.04km/h
  • K: 23.0
  • HRmax 179 ( 92%)
  • HRavg 157 ( 81%)
  • Kalorie 1524kcal
  • Podjazdy 91m
  • Sprzęt Czorny
Wtorek, 8 sierpnia 2023 Kategoria > 50 km, do czytania, szypko, ze zdjęciem

SzoszaA+

Szoszowe Szaleńsztwo, czyli ustawka, która z definicji powinna być pluszowa dla wszystkich: od grup A(+) do grup C (a czasem D), każdy znajdzie coś dla siebie pod kątem docelowego tempa jazdy.

Dawno mnie nie było, więc postanowiłem wybrać grupę A/A+, czyli tempo "wyścigowe" (lub nie, zależy kto przyjechał i jaki ma nastrój).

Wyszła równa, miła jazda, zmiany trochę przydługawe, bo wyszło tak, że robiliśmy po minucie, a na ok 10 osób bardziej optymalne byłoby ok. 30 sekund. W stronę "od" pod wiatr, w stronę "do" z wiatrem, ale za to przez ponadpolną wilgoć i lekką mgłę.

Image
Jak widać, sporo tych kolarzystów przyjeżdża.
  • DST 59.30km
  • Czas 01:29
  • VAVG 39.98km/h
  • VMAX 51.04km/h
  • K: 17.0
  • HRmax 180 ( 93%)
  • HRavg 157 ( 81%)
  • Kalorie 1365kcal
  • Podjazdy 84m
  • Sprzęt Czorny
Niedziela, 6 sierpnia 2023 Kategoria > 50 km, do czytania, szypko

Pomistrzostwowo

Wylazłem dopiero po szóstej, bo oglądałem MŚ ze startu wspólnego i jakoś się zasiedziałem. Szkoda Tadeja, ale, cóż, brąz w sytuacji, gdy miał miesięczną przerwę i w sumie nie miał jechać na mistrzostwa, na pewno go cieszy.

Wycieczka wyszła mi standardową trasą: Borzęcin "jak zwykle" (bo nie lubię tych ciągorowerowotegesów przez Kaputy), a potem pętla przez Orły z powrotem Kosmowską.
  • DST 54.76km
  • Czas 01:38
  • VAVG 33.53km/h
  • VMAX 44.55km/h
  • K: 23.0
  • HRmax 175 ( 90%)
  • HRavg 155 ( 80%)
  • Kalorie 1550kcal
  • Podjazdy 84m
  • Sprzęt Czorny
Niedziela, 30 lipca 2023 Kategoria > 50 km, do czytania, ze zdjęciem

Turdepoloń i górki okoliczne (w odwrotnej kolejności)

Pierwotnie miało być w ogóle inaczej, przez Czechy i z większą ilością podjazdów, ale skończyło się na pętli z Kowar. W Karpaczu odesłano nas w stronę Jeleniej, bo TdP Amatorów już zajął asfalty.

Przeciągnęliśmy się przez przełęcz pod Średnicą (przy okazji później była okazja porównać swój czas z zawodowcami walczącymi o premię górską), zjechaliśmy z powrotem do Kowar i w celu zabicia czasu wyjechaliśmy sobie na Okraj. Tam przerwa przy Żateckim 0% (na szczęście teraz w większości schronisk jest już pełen zestaw piwa bezalko i zawsze można coś dla siebie znaleźć), zjazd do Karpnik-Karpacza, podjazd na metę trasą TdP i oczekiwanie na kolarzystów-zawodowców.


Końcówka podjazdu pod przełęcz, jak Tour de Balon, to i są balony!


Pięć gwiazdek, spacja, trzy gwiazdki. Jakiś "patriota" to zamalował, ale ktoś czuwał i dopisał ponownie - i hyc, pokazali to nawet w Tefałpe.


Na środku Geraint Thomas, który - wg plotek, ale i wywiadów potourowych - był tak zachwycony trasą, że postanowił więcej nie przyjeżdżać, by te gówniane asfalty i "organizatorkę" p. Langa zostawić na zawsze w serduszku i nie odświeżać tych wspomnień.
  • DST 74.67km
  • Czas 03:20
  • VAVG 22.40km/h
  • VMAX 66.35km/h
  • K: 21.0
  • HRmax 181 ( 93%)
  • HRavg 142 ( 73%)
  • Kalorie 2256kcal
  • Podjazdy 1405m
  • Sprzęt Czorny
Poniedziałek, 24 lipca 2023 Kategoria > 50 km, szypko

Coś tam coś tam

  • DST 57.32km
  • Czas 01:44
  • VAVG 33.07km/h
  • VMAX 49.31km/h
  • K: 28.0
  • HRmax 175 ( 90%)
  • HRavg 156 ( 80%)
  • Kalorie 1473kcal
  • Podjazdy 94m
  • Sprzęt Czorny
Niedziela, 23 lipca 2023 Kategoria > 50 km, szypko

Witki

  • DST 53.41km
  • Czas 01:39
  • VAVG 32.37km/h
  • VMAX 50.75km/h
  • K: 27.0
  • HRmax 184 ( 95%)
  • HRavg 156 ( 80%)
  • Kalorie 1413kcal
  • Podjazdy 91m
  • Sprzęt Czorny
Piątek, 2 września 2022 Kategoria > 50 km, do czytania

Przeddwudzionek

Jesień przyatakowała piątkowym popołudniem, więc wolałem już nie bawić się tak, jak ostatnio, tylko założyłem bluzę i nogawki.

Miałem w planie zaliczyć trzy kwadraty w okolicy Podkowy Leśnej. Pomimo upływu lat ten kierunek nadal pozostał dla mnie "nieprzyjemnym", bo świateł dużo, skrzyżowania, ani się rozpędzić ani nic. A do tego w Podkowie i Brwinowie ścieżków jest sporo, więc jest to kolejny problem z cyklu "hamowanie przy każdej poprzecznej".

Zacząłem od strony Pruszkowa, dość szybko przegapiłem pierwszy planowany skręt (chyba był remont) i wylądowałem na relatywnie nowej DDR po północnej stronie torów, obok jakiejś lokomotywowni lub innych kolejowych (lub byłych kolejowych) zabudowań.

W Pruszkowie dawno nie jeździłem, więc na miejscu okazało się, że wzdłuż głównej mamy co prawda drogę rowerową, ale w zamian za to jest dużo wolniej.

Potem trochę kręcenia po Podkowie i przyległościach, zaliczone to, co zaliczone być miało i powrót do domu.

  • DST 63.55km
  • Czas 02:33
  • VAVG 24.92km/h
  • VMAX 40.97km/h
  • K: 17.0
  • HRmax 175 ( 90%)
  • HRavg 130 ( 67%)
  • Kalorie 1566kcal
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt Czorny
Sobota, 20 sierpnia 2022 Kategoria > 50 km, do czytania, zaliczając gminy

Deszczowy Śląsk

Nie wiem kto buduje cmentarz przy ulicy Baśniowej, ale doceniam. Tam właśnie zaczęliśmy, w miejscowości Niwki, pod Siewierzem.

Poprzeskakiwaliśmy przez pagórki rozmaite, w sumie mniejsze niż większe, trochę pouciekaliśmy przed deszczem, a trochę nas złapał. A potem stanęliśmy sobie na kawę, gdzieś na stacji, bo czemu nie? 

A potem pokonaliśmy bardzo przyjemny podjazd do gminy Olsztyn, a chwilę później... cyk, linka od przerzutki się zerwała.

Po wymianie do pokonania pozostał zjazd. W deszczu. W ulewie. A potem dalej, dalej, dalej... suchawo zrobiło się dopiero długo później.
  • DST 72.33km
  • Czas 02:28
  • VAVG 29.32km/h
  • VMAX 51.47km/h
  • K: 21.0
  • Kalorie 745kcal
  • Podjazdy 59m
  • Sprzęt Czorny
Środa, 17 sierpnia 2022 Kategoria > 50 km, do czytania, szypko, trening

Jedna górka i wracam.

Pętelka przez Młochów i Podkowę. Nic wyjątkowego, nie podobają mi się za bardzo te tereny, jeżdżenie w większości po drogach technicznych to jednak cały czas hałas ulicy gdzieś tam brzmiący w uszach...
  • DST 70.64km
  • Czas 02:19
  • VAVG 30.49km/h
  • VMAX 52.72km/h
  • K: 26.0
  • HRmax 186 ( 96%)
  • HRavg 150 ( 77%)
  • Kalorie 1837kcal
  • Podjazdy 192m
  • Sprzęt Czorny
Poniedziałek, 15 sierpnia 2022 Kategoria > 50 km, do czytania, zaliczając gminy

Wielkopolska wichrowa

Pizgało jak głupie. Co prawda można było jechać szybciej pod ten wiatr i szybciej z nim, ale nie po to są urlopy żeby się męczyć. 
  • DST 50.78km
  • Czas 01:54
  • VAVG 26.73km/h
  • VMAX 58.24km/h
  • K: 33.0
  • HRmax 164 ( 84%)
  • HRavg 117 ( 60%)
  • Kalorie 998kcal
  • Podjazdy 184m
  • Sprzęt Stefan

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl