Wpisy archiwalne w kategorii
transport
| Dystans całkowity: | 47847.78 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | 2254:03 |
| Średnia prędkość: | 21.21 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 60.42 km/h |
| Suma podjazdów: | 704 m |
| Maks. tętno maksymalne: | 191 (98 %) |
| Maks. tętno średnie: | 152 (78 %) |
| Suma kalorii: | 6134 kcal |
| Liczba aktywności: | 2279 |
| Średnio na aktywność: | 21.00 km i 0h 59m |
| Więcej statystyk | |
Środa, 15 listopada 2017
Kategoria transport
Transport
- DST 19.62km
- Czas 01:03
- VAVG 18.69km/h
- Sprzęt Zenon
Wtorek, 14 listopada 2017
Kategoria transport
Nic wyjątkowego
- DST 14.86km
- Czas 00:50
- VAVG 17.83km/h
- Sprzęt Zenon
Poniedziałek, 13 listopada 2017
Kategoria do czytania, transport
Schwytany
Zlapał mnie po drodze z pracy. Chrabu jednak jeździ na rowerze!
- DST 17.02km
- Czas 01:00
- VAVG 17.02km/h
- Sprzęt Zenon
Czwartek, 9 listopada 2017
Kategoria transport
Transport
- DST 18.67km
- Czas 01:03
- VAVG 17.78km/h
- Sprzęt Zenon
Środa, 8 listopada 2017
Kategoria transport
Transport
- DST 14.62km
- Czas 00:51
- VAVG 17.20km/h
- Sprzęt Zenon
Wtorek, 7 listopada 2017
Kategoria transport
Transport
- DST 14.33km
- Czas 00:47
- VAVG 18.29km/h
- Sprzęt Zenon
Poniedziałek, 6 listopada 2017
Kategoria do czytania, transport
Kłody pod nogi
Gdy wracałem, na drodze stanęła mi budowa metra. W sumie zwykle tam była, ale tym razem zauważyłem, że przejścia dla pieszych (i przejazdu rowerowego) przez Kasprzaka, po zachodniej stronie ul. Karolkowej, już nie ma. Stwierdziłem więc, że zapewne zamknęli chodnik po tamtej stronie drogi. Za tym wnioskiem przemawiał fakt, że ktoś ładnie maźnął farbą i pociągnął DDR w kierunku zachodnim od przejazdu rowerowego przez Karolkową. No to pojechałem.
Po chwili droga wypuściła mnie na parking pod biurowcami, które z kolei wypluły mnie na... jezdnię. Żadnej możliwości rozsądnej kontynuacji jazdy rowerem innej niż przepychanie się przez kompletnie zakorkowaną ulicę.
Kilka minut później stwierdziłem, że skręcam w Płocką, bo nie ma co ani przebijać się na drugą stronę Kasprzaka, na DDR, ani też pchać się dalej jezdnią przez ten korek. Z Płockiej przez Ludwiki dotarłem do Bema i tam chciałem skręcić w lewo, przejechać kilkadziesiąt metrów chodnikiem i dojechać do przelotowej DDR. A gdzie tam! Akurat chodnik był po drugiej stronie ulicy, bo tu, z kolei, buduje się wiadukt. A żeby na drugą stronę dotrzeć, trzeba skręcić w kierunku "od domu" na trzysta metrów, przejść przez światła i wbić się ponownie w korek, tym razem na Wolskiej.
Zrobiłem tak, ale zamiast wskoczenia w korek, pojechałem na północ, ku Górczewskiej. Tutaj kolejny remont wiaduktu, na szczęście wąskie przejście między ogrodzeniami pozwala mi spokojnie przebić się w kierunku drogi rowerowej. I już bezpiecznie dojechać.
I tak. Oczywiście miejsce, od którego wszystko się zaczęło, jest przejezdne. Zlikwidowali tylko przejście dla pieszych, ale rowerem przejechać można.
Po chwili droga wypuściła mnie na parking pod biurowcami, które z kolei wypluły mnie na... jezdnię. Żadnej możliwości rozsądnej kontynuacji jazdy rowerem innej niż przepychanie się przez kompletnie zakorkowaną ulicę.
Kilka minut później stwierdziłem, że skręcam w Płocką, bo nie ma co ani przebijać się na drugą stronę Kasprzaka, na DDR, ani też pchać się dalej jezdnią przez ten korek. Z Płockiej przez Ludwiki dotarłem do Bema i tam chciałem skręcić w lewo, przejechać kilkadziesiąt metrów chodnikiem i dojechać do przelotowej DDR. A gdzie tam! Akurat chodnik był po drugiej stronie ulicy, bo tu, z kolei, buduje się wiadukt. A żeby na drugą stronę dotrzeć, trzeba skręcić w kierunku "od domu" na trzysta metrów, przejść przez światła i wbić się ponownie w korek, tym razem na Wolskiej.
Zrobiłem tak, ale zamiast wskoczenia w korek, pojechałem na północ, ku Górczewskiej. Tutaj kolejny remont wiaduktu, na szczęście wąskie przejście między ogrodzeniami pozwala mi spokojnie przebić się w kierunku drogi rowerowej. I już bezpiecznie dojechać.
I tak. Oczywiście miejsce, od którego wszystko się zaczęło, jest przejezdne. Zlikwidowali tylko przejście dla pieszych, ale rowerem przejechać można.
- DST 14.57km
- Czas 00:59
- VAVG 14.82km/h
- Sprzęt Zenon
Piątek, 3 listopada 2017
Kategoria transport
Transport
- DST 16.28km
- Czas 00:57
- VAVG 17.14km/h
- Sprzęt Zenon
Czwartek, 2 listopada 2017
Kategoria do czytania, transport
Transport
Piątek, 27 października 2017
Kategoria do czytania, transport
Rekord rocznego przebiegu
Niby jakoś nigdy nie zwracam uwagi, jakoś nie sprawdzam, ale jednak miło się robi, jak rekord pobity, a do konca roku jeszcze całe dwa miesiące...
- DST 28.32km
- Czas 01:32
- VAVG 18.47km/h
- Sprzęt Zenon


















