Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Wpisy archiwalne w kategorii

do czytania

Dystans całkowity:96832.03 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:4314:10
Średnia prędkość:22.38 km/h
Maksymalna prędkość:4401.00 km/h
Suma podjazdów:164904 m
Maks. tętno maksymalne:194 (100 %)
Maks. tętno średnie:169 (87 %)
Suma kalorii:202907 kcal
Liczba aktywności:1948
Średnio na aktywność:49.73 km i 2h 13m
Więcej statystyk
Wtorek, 17 czerwca 2014 Kategoria do czytania, transport

Wychodzę ponad kreskę

Jedną z obserwacji, które miałem poczynić w tym roku było to, czy uda mi się przejechać średnio 1000 km miesięcznie. Założenie było takie, że nie ciśniemy na siłę, nie szukamy okazji i nie działamy ze szkodą dla wspinaczki (skała się sama na siebie nie wespnie, z wyjazdów rezygnować nie jest warto). Po obiecującym styczniu spadłem poniżej kreski i dopiero teraz, w czerwcu, wróciłem do planu - na razie jest średnio tysiąc miesięcznie... a dopiero połowa czerwca.
  • DST 26.45km
  • Czas 01:00
  • VAVG 26.45km/h
  • Sprzęt Zenon
Wtorek, 17 czerwca 2014 Kategoria < 50km, do czytania, szypko

Odebrać samochód

Po pracy rekreacyjnie pod Warszawę odebrać samochód od mechanika. Zapakowałem do sakwy trochę klamotów, które przywiózł kurier (na lekko jechać to trochę nie fason) i ruszyłem. Zacząłem spokojnie, ale potem jakoś dobrze się jechało... więc postanowiłem utrzymać tempo. Gdzieś w okolicy zjazdu na S2 pojawiła się DDR, nówka sztuka, wyasfaltowana, więc postanowiłem naprawić mój błąd i zjechać, bo pierwotnie jej nie zauważyłem, uwagę moją zwrócili dopiero stojący tam rowerzyści. Oczywiście za taką próbę zgodności z przepisami musiałem zostać ukarany i kara nastąpiła - śmieszka skończyła się w powietrzu po kilkuset metrach, na jezdnię z powrotem prowadziła jakaś wąziutka ścieżynka.

W Pruszkowie przymuliły mnie trochę światła wraz z samochodami, ale potem już szło przyjemniej. Przed Nadarzynem średnia sięgała prawie 31 km/h, wytraciłem ją na ostatnim, szutrowym fragmencie pod sam warsztat. Rekord tej trasy na tym rowerze - 30,67 km/h - poprzednia przymiarka dała średnią 30,47 - mimo że wtedy miałem lekko z górki i chyba wiatr w plecy, a teraz bywało różnie.
  • DST 26.34km
  • Czas 00:52
  • VAVG 30.39km/h
  • Sprzęt Zenon
Poniedziałek, 16 czerwca 2014 Kategoria do czytania, transport

Jestem negatywny, ale to dobrze

Punkt dla tego, kto powie z jakiego filmu (animowanego) jest cytat w tytule. Hipcia w konkursie nie bierze udziału.

Ad meritum: w zeszłym tygodniu motywowaliśmy (lub podpuszczaliśmy) kolegę do zrobienia Trasy. Kolega miał dotychczas rekord 60 km, sugerowaliśmy mu zrobienie 120. Po kilku dyskusjach zgodził się na 140. El Stalkero zaoferował mu wsparcie techniczne (czyli że go zbierze z trasy, jeśli coś się stanie), ja dodałem do tego wsparcie sprzętowe i kilkanaście dobrych rad plus ewentualną pomoc telefoniczno-nawigacyjną.

Żaden z nas dwóch nie wątpił w to, że mu się uda (chyba że on sam), chociaż nie wszyscy podzielali nasz optymizm i wydaje mi się, że część osób uważała, że go po prostu podpuszczamy na niemożliwe. Dla nas jedynym słabym punktem w planie było to, czy wstanie tak, jak zaplanował, żeby wyjechać o czwartej nad ranem.

Wyjechał... o trzeciej, bo zbudził się wcześniej i już mu się nie chciało spać. I - proszę Państwa - trasę ukończył! 135 km. I już kombinuje żeby za tydzień machnąć 170. To jest duch sportowca!
  • DST 7.95km
  • Czas 00:20
  • VAVG 23.85km/h
  • Sprzęt Zenon
Sobota, 14 czerwca 2014 Kategoria < 25km, do czytania

Na dwa rowery do serwisu

Brak samochodu spowodował, że do serwisu odwieźć szosę Hipci musiałem jadąc na dwa rowery. Po drodze sympatyczny deszcz.

Na miejscu okazało się, że to nie suport, a być może niedokręcony pedał...

Dowiedziałem się też, że na PKP bilety kupuje się 30 dni przed - czyli nie mogę kupić biletu na pociąg do Świnoujścia na BBT...
  • DST 13.96km
  • Czas 00:47
  • VAVG 17.82km/h
  • Sprzęt Zenon
Piątek, 13 czerwca 2014 Kategoria transport, do czytania

Miejskie wyścigi

Ostatnio coś mi się nie chce spieszyć, więc biorę udział w wyścigach. To znaczy: po drodze po chwili uświadamiam sobie, że ktoś się ze mną ściga. Dzisiaj był to koleżka, który cisnął, bo go nieopatrznie wyprzedziłem - gnał najpierw na kole, potem równolegle chodnikiem i odpuścił dopiero wtedy, gdy sobie potężnie ziewnąłem - może zrozumiał, że ja sobie po prostu jadę.

A jak ktoś ma czas, to sobie może obejrzeć:
  • DST 9.99km
  • Czas 00:24
  • VAVG 24.97km/h
  • Sprzęt Zenon
Piątek, 13 czerwca 2014 Kategoria do czytania, transport

Ściankowo

Praca + ścianka. Chyba naprawdę czas odpocząć.
  • DST 16.78km
  • Czas 00:46
  • VAVG 21.89km/h
  • Sprzęt Zenon
Czwartek, 12 czerwca 2014 Kategoria do czytania, transport

Praca i trochę transportu

Po pracy mieliśmy autem pojechac na ścianę, ale auto akurat się obraziło, więc został rower. Z rana za to na ścianę po... zostawione buty. Przy okazji mały incydent z laleczką, która zapomniała chyba kto ma pierwszeństwo, jeśli jedno skręca w lewo a drugie w prawo i zajęła mój pas. I jeszcze miała pretensje.
  • DST 31.12km
  • Czas 01:22
  • VAVG 22.77km/h
  • Sprzęt Zenon
Czwartek, 12 czerwca 2014 Kategoria < 50km, do czytania, szypko

Dzida od startu do mety

Musiałem odwieźć auto do mechanika. Zabrałem tym razem szosę, żeby jakoś szybciej być w domu.

Warunki - zdecydowanie sprzyjające: nogi nie wypoczęte po weekendzie i dorobione wczorajszym treningiem i dodatkowo wiatr w twarz, miejscami nawet silny. 

Jeszcze 3 km od domu miałem średnią 32.65, potem światła, samochody (strasznie zamulają, nie wiem, mają silniki, a się tak grzebią...), zajeżdżając pod blok miałem 32,3 i wszystko wytraciłem na ostatnich 300 m uliczki osiedlowej, gdzie przyblokował mnie wlokący się 17 km/h samochód.
  • DST 25.46km
  • Czas 00:48
  • VAVG 31.82km/h
  • Sprzęt Stefan
Czwartek, 12 czerwca 2014 Kategoria do czytania, transport

Z pracy do domu

Szału nie było. A i pić się chciało.
  • DST 13.91km
  • Czas 00:34
  • VAVG 24.55km/h
  • Sprzęt Zenon
Środa, 11 czerwca 2014 Kategoria do czytania, transport

Praca

Powrót - standard.

Rano przy ratuszu mija mnie Goro. Znika zaraz, nie chce mi się wystrzelać za nim, ale pod koniec postanawiam jednak zmniejszyć przewagę. Nieźle mu się spieszyło, skoro przez dwa skrzyżowania gnałem 38 km/h i zmniejszyłem ją  z 200 m do 10.

No i mamy tysiąc przekroczony w tym miesiącu. Jeszcze ok. 150 w tym czerwcu i będziemy mieli średnio tysiąc miesięcznie.
  • DST 21.15km
  • Czas 00:52
  • VAVG 24.40km/h
  • Sprzęt Zenon

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl