Wpisy archiwalne w kategorii
do czytania
Dystans całkowity: | 96832.03 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 4314:10 |
Średnia prędkość: | 22.38 km/h |
Maksymalna prędkość: | 4401.00 km/h |
Suma podjazdów: | 164904 m |
Maks. tętno maksymalne: | 194 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 169 (87 %) |
Suma kalorii: | 202907 kcal |
Liczba aktywności: | 1948 |
Średnio na aktywność: | 49.73 km i 2h 13m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 17 kwietnia 2014
Kategoria do czytania, transport
Kolejne testy
Tym razem próba podążania po śladzie. Udana. Próba zgubienia się śladowi również udana.
- DST 21.22km
- Czas 00:52
- VAVG 24.48km/h
- Sprzęt Zenon
Środa, 16 kwietnia 2014
Kategoria do czytania, transport
Co za pies?
Temat wątku jest cytatem z filmu "Odlot". Jeśli ktoś nie oglądał, to się nie dowie, o co chodzi.
Dziś pierwsza wycieczka z nowym urządzeniem. Zamontowałem GPS-a na lemondce i ruszyłem do pracy. Jest to, jak łatwo przypuszczać, zupełełnie inna praca niż z analogiczną zabawką w komórce.
Co tu pisać - udało się go skonfigurować i dopasować do moich potrzeb, udało mi się przenawigować na drodze do pracy (i, potem, do pewnego przybytku przy Kocjana). Plan na kolejne dni to wgranie przygotowanej trasy i przejechanie po niej, uwzględniając (celowe) zabłądzenie.
To, co mi się szalenie podoba, to nagrywanie śladu i zachowywanie go (plus kontynuacja) gdy GPS przestanie działać.
Dwa ślady poniżej. Zamieszczam sobie dla czystej zabawy, bo nie poszalałem na tyle, żeby codziennie się śledzić.
Dziś pierwsza wycieczka z nowym urządzeniem. Zamontowałem GPS-a na lemondce i ruszyłem do pracy. Jest to, jak łatwo przypuszczać, zupełełnie inna praca niż z analogiczną zabawką w komórce.
Co tu pisać - udało się go skonfigurować i dopasować do moich potrzeb, udało mi się przenawigować na drodze do pracy (i, potem, do pewnego przybytku przy Kocjana). Plan na kolejne dni to wgranie przygotowanej trasy i przejechanie po niej, uwzględniając (celowe) zabłądzenie.
To, co mi się szalenie podoba, to nagrywanie śladu i zachowywanie go (plus kontynuacja) gdy GPS przestanie działać.
Dwa ślady poniżej. Zamieszczam sobie dla czystej zabawy, bo nie poszalałem na tyle, żeby codziennie się śledzić.
- DST 42.30km
- Czas 01:42
- VAVG 24.88km/h
- VMAX 50.49km/h
- Sprzęt Zenon
Sobota, 12 kwietnia 2014
Kategoria do czytania, transport, szypko
Transportowy Stefan
Wypadła praca w sobotę. Zaprosiłem do współpracy Stefana, bo w normalnym ruchu nie daje przewagi, natomiast w wolny dzień zapewni szybszy dojazd do i z pracy. Średnia wyszła ciekawa.
W związku z tym, że ruchu nie było, byłem w pracy o około osiem minut szybciej. Kto komu więc blokuje ruch i kogo powinno się wysłać na chodniki? Czy któryś pan samochodziarz na każde osiem kilometrów trasy traci łącznie osiem minut przez cyklistów jadących jezdnią? Wątpię.
W związku z tym, że ruchu nie było, byłem w pracy o około osiem minut szybciej. Kto komu więc blokuje ruch i kogo powinno się wysłać na chodniki? Czy któryś pan samochodziarz na każde osiem kilometrów trasy traci łącznie osiem minut przez cyklistów jadących jezdnią? Wątpię.
- DST 7.90km
- Czas 00:15
- VAVG 31.60km/h
- Sprzęt Stefan
Sobota, 12 kwietnia 2014
Kategoria do czytania, transport
Praca
Tym razem około 23:00...
- DST 10.53km
- Czas 00:22
- VAVG 28.72km/h
- Sprzęt Zenon
Piątek, 11 kwietnia 2014
Kategoria do czytania, transport
Praca z zapasem
Rano miałem trochę czasu, więc zawinąłem odrobinę naokoło - przez Maczka. Skrzyżowanie z Prymasa rozkopane, tak mi się wydaje, że ktoś zamierza w końcu naprawić ten zakręt tego bubla.
- DST 23.10km
- Czas 00:58
- VAVG 23.90km/h
- Sprzęt Zenon
Piątek, 11 kwietnia 2014
Kategoria do czytania, transport
Jak wielkie panisko
Jego Wysokość wyszedł z pracy po 22:00 i jak przystało na arystokratę jechał sobie jak równy jezdną. Wobec nieistniejącego ruchu olał zupełnie kostkowe potworki na Jerozolimskich i zaciemniony ścieżko-asfalt przy Popularnej.
- DST 10.74km
- Czas 00:25
- VAVG 25.78km/h
- Sprzęt Zenon
Czwartek, 10 kwietnia 2014
Kategoria transport, do czytania
Deszczowo-Hipciowo
Po pracy, jako że wyszedłem wcześniej, po Hipcię, służyć towarzystwem i lemondką, w drodze pod wiatr.
Do pracy w wiosennym deszczu.
Do pracy w wiosennym deszczu.
- DST 26.99km
- Czas 01:08
- VAVG 23.81km/h
- Sprzęt Zenon
Środa, 9 kwietnia 2014
Kategoria do czytania, transport
Relacja opublikowana!
Po długim okresie oczekiwania w końcu opublikowałem relację ze styczniowej Hip-rawki. Zapraszam!
Co do jazdy - nic szczególnego, zwykły transport. I brakuje mi kilkuset metrów do przekroczenia 500 km w tym miesiącu.
- DST 21.13km
- Czas 00:54
- VAVG 23.48km/h
- Sprzęt Zenon
Wtorek, 8 kwietnia 2014
Kategoria do czytania, transport
Ciepły deszcz i wiatr we włosach
Z pracy musiałem wrócić tak, jak przyjechałem - w długich rzeczach (nie da rady rękawów podwinąć, a podwinięte nogawki wyglądają zabawnie). Za to dostałem trochę ciepła (nawet znośnego) i kropiący, bardzo przyjemny deszcz.
Rano nie dałem się zaskoczyć i pojechałem zupełnie na krótko, w końcu poczułem wiatr we włosach (tych na nogach). Na wysokości Hali Wola usiadłem na kole jakiegoś chłopaka na MTB, wiozłem się za nim z trzy kilometry, po czym dałem zmianę i tak dociągnęliśmy aż do Ronda Zesłańców.
Rano nie dałem się zaskoczyć i pojechałem zupełnie na krótko, w końcu poczułem wiatr we włosach (tych na nogach). Na wysokości Hali Wola usiadłem na kole jakiegoś chłopaka na MTB, wiozłem się za nim z trzy kilometry, po czym dałem zmianę i tak dociągnęliśmy aż do Ronda Zesłańców.
- DST 25.86km
- Czas 01:02
- VAVG 25.03km/h
- Sprzęt Zenon
Poniedziałek, 7 kwietnia 2014
Kategoria do czytania, transport
Robota
Rano byłem niewyspany, na tyle, że nie sprawdziłem pogody i wziąłem, jak ta dupa, długie spodnie i długą bluzkę. I pełne rękawiczki.
I było gorąco.
I było gorąco.
- DST 8.01km
- Czas 00:20
- VAVG 24.03km/h
- Sprzęt Zenon