Wpisy archiwalne w kategorii
do czytania
Dystans całkowity: | 96832.03 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 4314:10 |
Średnia prędkość: | 22.38 km/h |
Maksymalna prędkość: | 4401.00 km/h |
Suma podjazdów: | 164904 m |
Maks. tętno maksymalne: | 194 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 169 (87 %) |
Suma kalorii: | 202907 kcal |
Liczba aktywności: | 1948 |
Średnio na aktywność: | 49.73 km i 2h 13m |
Więcej statystyk |
Poniedziałek, 7 stycznia 2013
Kategoria do czytania, transport
Do pracy
Dziwna sprawa z tą Prymasa. Jak wół napisane, że ograniczenie do osiemdziesięciu, a ludzie stoją w miejscu. A mogą przecież szybciej.
- DST 9.95km
- Czas 00:28
- VAVG 21.32km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Niedziela, 6 stycznia 2013
Kategoria > 50 km, do czytania
Sprawdzić, czy jeszcze umiemy jeździć...
Krótkie kółko przez Lipków-Wiktorów-Zaborówek-Umiastów. Tak - o, sprawdzić, czy w 2013 również potrafimy wyjść wyżej niż 10 km - praca - 10 km. Okazało się, że umiemy.
Mimo ciepłych rękawiczek dawało ostro po palcach, mimo że aż tak zimno nie było.
Rynek w Starych Babicach bardzo ładnie oświetlony, tak samo zresztą jak niektóre domki na wioskach.
Mimo ciepłych rękawiczek dawało ostro po palcach, mimo że aż tak zimno nie było.
Rynek w Starych Babicach bardzo ładnie oświetlony, tak samo zresztą jak niektóre domki na wioskach.
- DST 51.53km
- Czas 02:39
- VAVG 19.45km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Piątek, 4 stycznia 2013
Kategoria do czytania, transport
Zdrowie wymaga poświęceń
...a żeby dowiedzieć się, czym zdrowy, musiałem wykonać badania krwi. W tym jakieś takie fikuśne, które trzeba robić po czternastogodzinnym niejedzeniu. Od osiemnastej nic nie jadłem, a Hipcia jeszcze mi na złość jadła cukierki i chuchała w moją stronę...
Rano wsiadłem na rower i zapiwszy burczacy żołądek odrobiną wody, poturlałem się przed siebie... a po chwili wreszcie coś zjadłem!
Rano wsiadłem na rower i zapiwszy burczacy żołądek odrobiną wody, poturlałem się przed siebie... a po chwili wreszcie coś zjadłem!
- DST 20.06km
- Czas 01:03
- VAVG 19.10km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Czwartek, 3 stycznia 2013
Kategoria do czytania, transport
Do pracy, Rodacy!
Standard, aż w uchu dzwoni.
- DST 21.30km
- Czas 01:02
- VAVG 20.61km/h
- VMAX 33.64km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Środa, 2 stycznia 2013
Kategoria transport, do czytania
Noworoczne "do pracy"
Kawałek z Hipcią po to, żeby zorientować się, że nie zabrałem (potrzebnego!) telefonu, powrót do domu, zabranie telefonu, do pracy. Do tego jeszcze wycieczka do lekarza i koniec.
- DST 20.85km
- Czas 01:06
- VAVG 18.95km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Poniedziałek, 31 grudnia 2012
Kategoria do czytania, < 25km
Zamykamy rok 2012
Miało w sumie nic nie być, bo pracowałem zdalnie, z domu, ale udało mi się wygospodarować chwilę na to, by wyskoczyć naprzeciw Hipci.
Z 2012 jestem zadowolony; spisywał podsumowań nie będę, bo i tak o czymś zapomnę :)
Oby 2013 był co najmniej taki sam.
Z 2012 jestem zadowolony; spisywał podsumowań nie będę, bo i tak o czymś zapomnę :)
Oby 2013 był co najmniej taki sam.
- DST 3.30km
- Czas 00:11
- VAVG 18.00km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Piątek, 28 grudnia 2012
Kategoria < 25km, do czytania, zaliczając gminy
Zaliczając gminę Wąwolnica (z narazeniem życia). Wypoczynki, prezenty i takie tam.
Wypoczywając po świątecznej radości obcowania z bliskimi (i świętując dwunasty, wspólny rok) zdecydowaliśmy się na wyciągnięcie z garażu jednego z rowerów, które mieliśmy do dyspozycji i z narażeniem życia przejechaliśmy (każde) sto metrów.
Dlaczego z narażeniem życia? Bo rower był miejski. Bardzo miejski. Taki nowocześnie miejski.
Obalam jednocześnie jeden z mitów: na tym da się ruszyć bez wahnięcia metr tam i metr z powrotem.
A przy okazji mogę zaprezentować nową odsłonę naszej strony.
Dlaczego z narażeniem życia? Bo rower był miejski. Bardzo miejski. Taki nowocześnie miejski.
Obalam jednocześnie jeden z mitów: na tym da się ruszyć bez wahnięcia metr tam i metr z powrotem.
A przy okazji mogę zaprezentować nową odsłonę naszej strony.
- DST 0.10km
- Sprzęt Unibike Viper
Czwartek, 20 grudnia 2012
Kategoria do czytania, transport
Transport po mroźnej Warszawie
Nareszcie nawiało chłodu! Wieczorem jeszcze było znośnie, ale rano termometr osiągną minimum już w okolicach Prymasa.
Skoro DDRy zasypane, to zaszalałem sobie, robiąc lewoskręt z Jerozolimskich właśnie w Prymasa i nie marnując siebie ani roweru na Śmieszkę-Śnieżkę przy wspomnianym P. Przez Centrum, którędy to jechałem do dentysty, zawijałem wyprzedzając niewiarygodne korki; a myślałem, ze ludzie może już na święta pojechali...
Skoro DDRy zasypane, to zaszalałem sobie, robiąc lewoskręt z Jerozolimskich właśnie w Prymasa i nie marnując siebie ani roweru na Śmieszkę-Śnieżkę przy wspomnianym P. Przez Centrum, którędy to jechałem do dentysty, zawijałem wyprzedzając niewiarygodne korki; a myślałem, ze ludzie może już na święta pojechali...
- DST 33.21km
- Czas 01:45
- VAVG 18.98km/h
- K: -11.0
- Sprzęt Unibike Viper
Środa, 19 grudnia 2012
Kategoria do czytania, transport
Powrót
Wróciliśmy z gór. Relacja się przygotuje... kiedyś. Ciekawe, w Zakopanem i okolicy śniegu mniej niż w Warszawie.
- DST 10.05km
- Czas 00:36
- VAVG 16.75km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Piątek, 14 grudnia 2012
Kategoria do czytania, transport
A jutro... witajcie, Tatry!
Ostatni powrót z pracy w tym tygodniu, wracamy we wtorek.
- DST 10.70km
- Czas 00:31
- VAVG 20.71km/h
- Sprzęt Unibike Viper