Wpisy archiwalne w kategorii
szypko
Dystans całkowity: | 13902.53 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 436:35 |
Średnia prędkość: | 31.84 km/h |
Maksymalna prędkość: | 72.00 km/h |
Suma podjazdów: | 9462 m |
Maks. tętno maksymalne: | 194 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 169 (87 %) |
Suma kalorii: | 107699 kcal |
Liczba aktywności: | 197 |
Średnio na aktywność: | 70.57 km i 2h 12m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 28 maja 2017
Kategoria > 50 km, szypko, do czytania
Nauka obsługi skuwacza
Wbrew pozorom, jest się czego jeszcze dowiedzieć.
- DST 60.84km
- Czas 01:57
- VAVG 31.20km/h
- Sprzęt Stefan
Sobota, 27 maja 2017
Kategoria > 100km, szypko, do czytania
Pod Tarczyn i prawie od razu z powrotem
Ile można jeździć dookoła Kampinosu? Zwłaszcza, że to, w sumie, niedaleko. Wybrałem się więc na większą pętlę.
Początek obiecujący, ale już chwilę później zorientowałem się, że trzeba będzie zrobić przystanek. I faktycznie, w Mszczonowie doładowuję zapasy wody. Słońce - mimo że temperatura teoretycznie oscylowała w granicach 25 stopni - zrobiło swoje i do domu i tak dojechałem z ozorem wiszącym prawie do ramy.
Drogami tej trasy w większości jeszcze nie jeździłem; po kilku latach planowania w końcu udało mi się odwiedzić miejscowość Many ze słynnym napisem "Time is Many". Zahaczylem o powiaty piaseczyński i żyrardowski. Asfalty w większości dobre i bardzo dobre - trzeba tę trasę kiedyś powtórzyć.
Początek obiecujący, ale już chwilę później zorientowałem się, że trzeba będzie zrobić przystanek. I faktycznie, w Mszczonowie doładowuję zapasy wody. Słońce - mimo że temperatura teoretycznie oscylowała w granicach 25 stopni - zrobiło swoje i do domu i tak dojechałem z ozorem wiszącym prawie do ramy.
Drogami tej trasy w większości jeszcze nie jeździłem; po kilku latach planowania w końcu udało mi się odwiedzić miejscowość Many ze słynnym napisem "Time is Many". Zahaczylem o powiaty piaseczyński i żyrardowski. Asfalty w większości dobre i bardzo dobre - trzeba tę trasę kiedyś powtórzyć.
- DST 158.85km
- Czas 05:03
- VAVG 31.46km/h
- Sprzęt Zenon
Czwartek, 25 maja 2017
Kategoria > 50 km, do czytania, szypko
A tak, do Szopena
Najpierw ukatowałem się pod wiatr wiejący z zachodu. Ale było nawet fajnie; pierwotnie nie zakładałem, że w półtorej godziny dojadę do ŻW, ale potem okazało się, że może jednak...
No to dojechałem.
A potem liczyłem na relaksacyjny i przyjemny powrót z wiatrem i... przeliczyłem się. Wiatr uznał, że wyrobił normę wiania z zachodu i najwyraźniej przestawiał się na ustawienie północne, przez co musiałem skrócić trasę i pojechać przez Umiastów zamiast przez Mariew.
No to dojechałem.
A potem liczyłem na relaksacyjny i przyjemny powrót z wiatrem i... przeliczyłem się. Wiatr uznał, że wyrobił normę wiania z zachodu i najwyraźniej przestawiał się na ustawienie północne, przez co musiałem skrócić trasę i pojechać przez Umiastów zamiast przez Mariew.
- DST 96.45km
- Czas 03:03
- VAVG 31.62km/h
- Sprzęt Stefan
Wtorek, 23 maja 2017
Kategoria > 50 km, szypko, do czytania
Okolica
Znowu zajechałem do Leszna. I bardzo mnie ciekawi, kogo minąłem jadącego w stroju BBT...
- DST 61.71km
- Czas 01:59
- VAVG 31.11km/h
- Sprzęt Stefan
Do Leszna i z powrotem
- DST 59.98km
- Czas 01:59
- VAVG 30.24km/h
- Sprzęt Stefan
Dookoła Kampinosu
Niestety pogoda już robi się letnia - przez większość trasy temperatura powyżej 23 stopni, dopiero pod koniec zeszło do 19 stopni.
- DST 129.77km
- Czas 04:01
- VAVG 32.31km/h
- Sprzęt Zenon
Znowu przez Leszno
- DST 63.30km
- Czas 02:02
- VAVG 31.13km/h
- Sprzęt Stefan
Sobota, 6 maja 2017
Kategoria > 50 km, szypko, do czytania
Okoliczna okolica
No i się zaczyna! Temperatura powyżej 20°C i od razu czuję się jak wyżęta ścierka.
Przyjemnie się jechało, południowy wiatr wcale nie przeszkadzał. Zapuściłem się aż do Leszna, chociaż w planie miałem szybszą zawrotkę.
Przyjemnie się jechało, południowy wiatr wcale nie przeszkadzał. Zapuściłem się aż do Leszna, chociaż w planie miałem szybszą zawrotkę.
- DST 63.57km
- Czas 01:58
- VAVG 32.32km/h
- Sprzęt Stefan
Okolica
- DST 60.41km
- Czas 01:57
- VAVG 30.98km/h
- Sprzęt Stefan
Niedziela, 26 marca 2017
Kategoria > 50 km, szypko, do czytania
Słońce jeszcze nie grzeje
Tylko świeci. Więc jest ładnie, ale nie za gorąco. Za to wiatr przeszkadza, jak tylko może. Prognozowali wiatr północny, tymczasem był wschodni, przechodzący w południowy.
Wczoraj zorientowałem się, że mam do wymiany blat. Dziś to potwierdziłem, prawie spadając z roweru przy Górce Śmieciowej.
Wczoraj zorientowałem się, że mam do wymiany blat. Dziś to potwierdziłem, prawie spadając z roweru przy Górce Śmieciowej.
- DST 63.10km
- Czas 02:05
- VAVG 30.29km/h
- Sprzęt Stefan