Środa, 25 listopada 2020
Kategoria < 25km, do czytania
Miało być odrobinę dalej
No ale tak: w sumie to chłodno (bo jadę wolno), wspaniale pachnie polskim, późnojesiennym powietrzem, palonoplastikowym zapachem przedsiębiorczych rodaków... To co ja będę gdzieś dalej jechał?
Edit: o, jak równiutko wszystko wyszło (tak, Garmin twierdzi, że przejechałem 15 km w równe 36 minut...).
Edit: o, jak równiutko wszystko wyszło (tak, Garmin twierdzi, że przejechałem 15 km w równe 36 minut...).
- DST 15.00km
- Czas 00:36
- VAVG 25.00km/h
- Sprzęt Zenon
Niedziela, 22 listopada 2020
Kategoria < 25km, do czytania
Ja nie mogę szypko, ja muszę wolmo
Chciałbym napisać, że przerwa w pisaniu tutaj (szczególnie od momentu, kiedy postanowiłem wziąć się za tego bloga i zacząć go regularnie uzupełniać), wynikała jednak z mojego lenistwa. No... niestety nie. Niewielka kontuzja, ale zabawnie szeroko brzemienna w skutkach ("tu nie chodzi o to, żeby nie jeździć na rowerze, tylko żeby najlepiej nie chodzić").
Chciałbym też napisać, że było mi przykro, że powinienem siedzieć na tyłku i jak najmniej się ruszać - ale nie było mi przykro. Zagospodarowałem sobie ten czas wspaniale.
No i w końcu nadszedł czas na powolne rozkręcanie. Na razie delikatnie, żeby nie zepsuć...
Chciałbym też napisać, że było mi przykro, że powinienem siedzieć na tyłku i jak najmniej się ruszać - ale nie było mi przykro. Zagospodarowałem sobie ten czas wspaniale.
No i w końcu nadszedł czas na powolne rozkręcanie. Na razie delikatnie, żeby nie zepsuć...
- DST 14.24km
- Czas 00:39
- VAVG 21.91km/h
- Sprzęt Stefan
Sobota, 7 listopada 2020
Kategoria < 25km, do czytania
Pomiędzy dzielnicami
Prosty kurs typu kurierskiego: Bemowo - Wola - Bemowo. Przy okazji udało się sprawdzić, że noga, która się powoli naprawia, jednak współpracuje. Mimo wszystko odrobinę się cieszę, że Mateusz zepsuł nam wyjazd, bo chyba nie powinienem teraz pokonywać takich tras, jak była planowana.
A przy okazji: piosenka. Taka fajna, wpada w ucho, hicior z lat 2004, pamiętam jeszcze jak leciał na Vivie, gdy mieszkaliśmy w pierwszym wynajmowanym mieszkaniu (w zasadzie pokoju). Dla panów z KWŚ: oficjalny teledysk zawiera panią z nagimi pośladkami.
Jakbym to jeszcze gdzieś ostatnio słyszał... tylko nie mogę sobie przypomnieć gdzie...
A przy okazji: piosenka. Taka fajna, wpada w ucho, hicior z lat 2004, pamiętam jeszcze jak leciał na Vivie, gdy mieszkaliśmy w pierwszym wynajmowanym mieszkaniu (w zasadzie pokoju). Dla panów z KWŚ: oficjalny teledysk zawiera panią z nagimi pośladkami.
Jakbym to jeszcze gdzieś ostatnio słyszał... tylko nie mogę sobie przypomnieć gdzie...
- DST 11.60km
- Czas 00:37
- VAVG 18.81km/h
- Sprzęt Stefan
Poniedziałek, 2 listopada 2020
Kategoria < 25km, do czytania
Sprawdzić rower. I trochę nogę.
Ciężko o mniejsze kółko dookoła osiedla, ale jednak się udało...
- DST 2.17km
- Czas 00:09
- VAVG 14.47km/h
- Sprzęt Zenon
Piątek, 30 października 2020
Kategoria < 25km
Na górze róże, na dole akacje...
- DST 15.81km
- Czas 00:48
- VAVG 19.76km/h
- Sprzęt Stefan
Dla odmiany - biuro
Pandemia, o dziwo, ma też swoje niekwestionowane plusy. Największym z nich jest możliwość pracy zdalnej. Serio: cała Polska nagle, w kilka tygodni, nauczyła się, że 1) można pracować zdalnie, 2) że pracownicy pracując zdalnie jednak pracują, a nie się obijają i 3) że z pracy zdalnej są bardzo duże zyski. Czasem trzeba się jednak powlec do biura. Kwestia dosłownie techniczna, spędziłem na miejscu całe 15 minut z bardzo wczesnego ranka, wyszedłem z powrotem do domu (pracować) zanim ktokolwiek z osób faktycznie pracujących z biura zdążył dojechać na parking.
- DST 22.04km
- Czas 00:59
- VAVG 22.41km/h
- Sprzęt Stefan
Wtorek, 20 października 2020
Kategoria transport
Biuro
- DST 26.00km
- Czas 01:13
- VAVG 21.37km/h
- Sprzęt Stefan
Myszczyn, Borzęcin i takie tam
- DST 38.23km
- Czas 01:28
- VAVG 26.07km/h
- Sprzęt Stefan
Po okolicy
- DST 33.04km
- Czas 01:09
- VAVG 28.73km/h
Sobota, 10 października 2020
Kategoria < 50km, do czytania
Po lesie
Wymyśliłem, że wjadę w las w Laskach. Pojechałem przed siebie, z grubsza na północ, ale tak nie za bardzo (głównie utwardzonymi szlakami, las to nie jest do końca dobre miejsce na opony 23c...). Wyjechałem obok Kwatery Dowodzenia i wróciłem do domu z okolic Wólki Węglowej.
- DST 27.57km
- Czas 01:23
- VAVG 19.93km/h
- Sprzęt Zenon