Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Środa, 30 lipca 2014 Kategoria do czytania, transport

Jak prawie pojechałem nocą na rower

Zauważyłem, że na wtorkowy wieczór organizowana była szosowa przejażdżka organizowana przez Cyklistę w Warszawie. Zacząłem rozważać czy się nie wybrać. Hipcia była przeciwko, bo raz, że nie przepada za towarzystwem, a dwa - była dość sceptyczna do włóczenia się nocą w peletonie nieznanych ludzi.Jak się ma słaby wzrok to trzeba wybierać sprawdzone towarzystwo.

Sprawę zakończyło stwierdzenie z regulaminu: "kaski na propsie", które, jak rozumiem, było wezwaniem do obowiązkowego stawienia się w przegrzewaczu czaszki. Całość dobiła temperatura - tuż przed północą było 25 stopni.
  • DST 22.33km
  • Czas 00:48
  • VAVG 27.91km/h
  • Sprzęt Zenon

Komentarze
Zobaczymy, jak będę wiedział wcześniej to dam znać. Jest jednak duża szansa, że decyzję o przejażdżce podejmiemy kwadrans przed wyjściem z domu.
Hipek
- 13:15 piątek, 1 sierpnia 2014 | linkuj
Tłumu nie było, to fakt....kiedyś pojawiło sie ponad 50 osób... Co do przejazdu to było śmieśznie, kilka epizodów z rozpadającymi sie rowerami....a kaski na propsie choć w regulaminie to nie u wszystkich na owym propsie były.... Jeśli chętny na przejeżdzkę nocną w mniejszym składzie, to ja zglaszam swoja kandydaturę na towarzysza... nie byłos okazji zapoznać się na MP, to choć może uda się teraz...
TomliDzons
- 11:39 piątek, 1 sierpnia 2014 | linkuj
eranis:
Ja nigdzie nie jeżdżę sam. Zresztą w takim ukropie miałbym wychodzić o północy?

Oelka:
Ja też nie znoszę tłumu. Liczyłem na to, że będzie mało osób - było ze dwadzieścia, więc dobrze, że nie poszliśmy.
Hipek
- 07:21 piątek, 1 sierpnia 2014 | linkuj
Rozumiem Hipcię. W dużym tłumie też nie czuję się dobrze.
oelka
- 20:23 czwartek, 31 lipca 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl