Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Piątek, 6 marca 2020 Kategoria do czytania, transport

Legendarne pączki

W końcu droga poprowadziła mnie przy legendarnej, kultowej wręcz cukierni przy ul. Górczewskiej. Wiecie, tej co to tam sam Piłsudski kupował, a klienci w tłusty czwartek ustawiają się nawet przed północą. A co roku jest o tym w telewizji, bo te szalone ludzie tam stoją jak jest jeszcze ciemno.

Od dłuższego czasu planowałem tam wstąpić, pączki lubię i często kupuję, w różnych miejscach, więc warto było sprawdzić, czy cukiernia jest tak wspaniała, jak mówią legendy. Nigdy nie było po drodze, bo to trzeba być o dobrej porze i zdążyć zanim ludzie wykupią

Do "legendarnych" cukierni, w których jeszcze Mieszko I kupował podchodzę zawsze z lekką rezerwą, bo z tego, że coś jest "modne" i "kultowe" nie musi wynikać jakość. No cóż, muszę przyznać, że się zaskoczyłem. Bardzo się zaskoczyłem.

Nie będę się rozwodził na temat "walorów" smakowych, niech za komentarz starczy to, że już nigdy się tam nie wybiorę, nawet jakby dawali za darmo. A na widok kolejek w tłusty czwartek będę co najwyżej kręcił głowa z niedowierzaniem.
  • DST 21.35km
  • Czas 01:14
  • VAVG 17.31km/h
  • Sprzęt Zenon

Komentarze
Bardzo się cieszę. Dzięki temu Ty będziesz spokojniejszy, bo nie będę Ci wyjadał legendarnych pączków, ja będę szczęśliwy nie czując żadnej potrzeby wybierania się tam kiedykolwiek w życiu.
Hipek
- 14:46 wtorek, 17 marca 2020 | linkuj
O gustach i smakach się nie dyskutuje. Mnie smakowały i paru tysiącom ludzi też.
yurek55
- 14:25 wtorek, 17 marca 2020 | linkuj
To nie jest jedyna w Warszawie cukiernia, gdzie się smazy "tradycyjnie", ale w innej, w której je jadłem, były zdecydowanie smaczne. Te nie miały nic wspólnego ze smakiem: słodkawa maź z czymś w rodzaju marmolady...
Hipek
- 07:59 wtorek, 17 marca 2020 | linkuj
Kiedyś się faktycznie tak smażyło. Na szczęście aktualnie jest wybór i w większości miejsc można dostać te na oleju.
Trollking
- 20:24 środa, 11 marca 2020 | linkuj
Katana by się nie zgodziła, ja zresztą też. Jadłem pod sklepem i bardzo mi smakowały. A pączki smaży się na smalcu od wieków ewentualnie pół na pół z olejem.
yurek55
- 18:56 środa, 11 marca 2020 | linkuj
Skoro smażą na smalcu, to.. wcale się nie dziwię :)
Trollking
- 19:24 wtorek, 10 marca 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl