Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Środa, 27 lipca 2011 Kategoria do czytania, transport

Lipiec nadal deszczowy

Ale nie ma co narzekać - ranek w strugach deszczu, na biurku schnie czapka i rękawiczki, na oparciu krzesła - koszulka, pod stołem buty i spodenki. Ja akurat to lubię, ale znowu byłem obiektem lokalnego zainteresowania, bo jak to, że w TAKI DESZCZ rowerem?

Nie pamiętam, ale tu mi mówią, że ostatnie dwa lipce też były takie deszczowe. Zmienia się klimat?

Komentarze
Ja buty też suszę z papierem toaletowym w środku. Zdecydowanie lepiej chłonie wodę niż gazety.
A po za tym bardzo sobie cenię nienormowany czas pracy, przydaje się do lawirowania między kolejnymi opadami :-)
oelka
- 07:55 czwartek, 28 lipca 2011 | linkuj
a ja mam grzejnik :))) rękawiczki i buty jakoś da radę wysuszyć, aczkolwiek pieluchomajtów publicznie nie suszę, tylko nauczona doświadczeniem wożę drugie.
Jeśli jeździsz przez Żabę to pewnie czasem się mijamy.
sliwka
- 19:10 środa, 27 lipca 2011 | linkuj
Idealnie :)
Hipek
- 13:37 środa, 27 lipca 2011 | linkuj
w taki deszcz dobrze się zbiera waypointy ? surf - 12:49 środa, 27 lipca 2011 | linkuj
Buty siedzą pod biurkiem, a w domu doschną do końca. Zamiast gazet - papier toaletowy. Kiedyś już się oduczyłem suszenia suszarką, gdy jakieś mi się rozkleiły. :)
Hipek
- 11:37 środa, 27 lipca 2011 | linkuj
Najgorsze jest to że buty dochodzą do siebie dwa dni po takim jezdzeniu :)
oki
- 09:27 środa, 27 lipca 2011 | linkuj
Jak zajrzeć w statystyki meteorologiczne, to lipiec ma zawsze największe opady.
oelka
- 08:09 środa, 27 lipca 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl