Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Czwartek, 20 października 2011 Kategoria do czytania, transport

Muuuuuuu

Jeśli ktoś ma informację: stronę na Facebooku, adres forum, newslettera, albo wie, w którym kościele to zapowiadają, to niech da znać. Albowiem podejrzewiam, że Ludzkość coś knuje. Są, proszę Państwa, normalne "dni": Dzień Bez Samochodu, Dzień Ziemi, Dzień Bez Zakupów. Są też dni nietypowe: Dzień Oszczędzania Klocków Hamulcowych (niezwalnianie na warunkowych skrętach i przy wyjazdach z bram i parkingów), Dzień Aborcji Poporodowej (wpuszczanie dzieci do lat trzech prosto pod koła rowerów) i tym podobne. A dziś najprawdopodobniej był Dzień Rogacizny Domowej czyli Dzień Krowy. Czyli, inaczej mówiąc, dzień, w którym ludzie włażą na DDRy prosto pod koła. Na krótkiej, sześciozhaczykiemkilometrowej trasie do pracy, podczas około dwudziestu minut czystej jazdy, napotkaliśmy sześć takich krów w ramach pięciu zdarzeń. Daje to średnią jednego zdarzenia na cztery minuty i jednego tępaka na trzy minuty i dwadzieścia sekund.

Więc, jeśli ktoś ma, zupełnie przypadkowo, informacje o planowanych takich dniach, poproszę o informację; przygotujemy się.

Komentarze
oelka Niekoniecznie musiała pomylić biegi. Mogla po prostu zapomnieć jak zaparkowała poprzedniego dnia. Przodem, czy tyłem do budynku :D
Niewe
- 21:18 niedziela, 23 października 2011 | linkuj
Jeśli zrobić konkurs na krowę dnia, to dla mnie bezapelacyjnie wygrywa niewiasta, która dziś, koło mojego podwórka podczas ruszania swojego blachosmroda pomyliła wsteczny z jedynką i... przywaliła w ścianę budynku tak, że zabrało ją pogotowie bo się uskarżała na ból szyi.
oelka
- 21:58 czwartek, 20 października 2011 | linkuj
hehe dobre, dobre :)
sargath
- 09:14 czwartek, 20 października 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl