Poniedziałek, 22 czerwca 2015
Kategoria do czytania, transport
Zwykły dojazd do pracy
Ale chyba dłuższego w historii nie miałem, co nie znaczy, że się nie da.
Wtręt weekendowy: okazało się, że mimo miesiąca niewspinania się, potrafimy nadal spokojnie prowadzić VI.1. Palce zostały okrutnie skatowane, wytrzymałość poszła w diabły, ale coś tam jeszcze zostało.
Wykorzystałem to, że w pracy ze względu na prace remontowe musiałem się stawić dopiero na 10:00, co dało mi bardzo długi ranek. Wstałem więc o 5:30 i trochę się przejechałem dookoła osiedla.
Łomianki rozkopane, dobrze, że w weekend nie wybraliśmy się na pętelkę, bo miejscami szorowałem lewym pasem.
Nawet maksa (50 km/h) wykręciłem z wiaduktu w Broniszach.
Pod pracą byłem o 9:00, zastanawiałem się nad dokręceniem do stu, ale przeważyła myśl mówiąca, że wypadałoby jeszcze zakupy zrobić, skoro mam czas, a stówkę już kiedyś zrobiłem i nie ma co na siłę dokręcać 16 km i to po mieście.
Mapka idealnie obrazuje, że transport to najkrótsza droga z punktu A do punktu B.
Wtręt weekendowy: okazało się, że mimo miesiąca niewspinania się, potrafimy nadal spokojnie prowadzić VI.1. Palce zostały okrutnie skatowane, wytrzymałość poszła w diabły, ale coś tam jeszcze zostało.
Wykorzystałem to, że w pracy ze względu na prace remontowe musiałem się stawić dopiero na 10:00, co dało mi bardzo długi ranek. Wstałem więc o 5:30 i trochę się przejechałem dookoła osiedla.
Łomianki rozkopane, dobrze, że w weekend nie wybraliśmy się na pętelkę, bo miejscami szorowałem lewym pasem.
Nawet maksa (50 km/h) wykręciłem z wiaduktu w Broniszach.
Pod pracą byłem o 9:00, zastanawiałem się nad dokręceniem do stu, ale przeważyła myśl mówiąca, że wypadałoby jeszcze zakupy zrobić, skoro mam czas, a stówkę już kiedyś zrobiłem i nie ma co na siłę dokręcać 16 km i to po mieście.
Mapka idealnie obrazuje, że transport to najkrótsza droga z punktu A do punktu B.
- DST 84.54km
- Czas 02:56
- VAVG 28.82km/h
- Sprzęt Zenon
Komentarze
Zacny dojazd! Ja kiedyś - niestety plan nie doczekał się jeszcze realizacji chciałem wybrać się do pracy przez Modlin, gdzie start z Targówka - dom a meta na Bielanach - praca... może kiedyś,,,
TomliDzons - 07:48 wtorek, 23 czerwca 2015 | linkuj
Turysty z jego dojazdami nie przebijesz :P
ja byłem wczoraj z Magdą na ściance, pierwszy raz od ponad 3 miesięcy. Pierwsze wejścia to miałem cykora jak nie wiem, potem już lepiej, ale palce i mięśnie szybko wysiadły nieprzyzwyczajone :P olo - 17:07 poniedziałek, 22 czerwca 2015 | linkuj
ja byłem wczoraj z Magdą na ściance, pierwszy raz od ponad 3 miesięcy. Pierwsze wejścia to miałem cykora jak nie wiem, potem już lepiej, ale palce i mięśnie szybko wysiadły nieprzyzwyczajone :P olo - 17:07 poniedziałek, 22 czerwca 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!