Środa, 9 maja 2018
Kategoria do czytania, nie do końca rowerowo, transport, ze zdjęciem
Wypadek w okolicy
Nie wiem, czy ktoś tu, poza Jurkiem jeździ po tych okolicach, ale wczoraj, w Kaputach, miał miejsce śmiertelny wypadek. Nie jest to przyjemny fragment, po jednej stronie jest DDR, ale z szosowców to tylko ja z niej korzystam (ma równiejszą kostkę niż to, co jest na asfalcie).
Niestety, jak to napisał mi dziś Eli: Nie masz czasami wrażenia, że to nasze jeżdżenie, to takie balansowanie na linie?
I taka jest prawda. Jako rowerzyści ufamy kierującym, że nas nie pozabijają.
Wracając do dnia, który z wypadkami nie miał nic wspólnego - po tym, jak doczłapałem do domu na rowerze, poszedłem poczłapać w terenie. Upierniczyłem się po kolana biegając po jakichś błotach w lesie, najadłem się owadów, dobiegłem prawie do Babic (zupełnym przypadkiem, niechcący pomyliłem kierunki i biegłem na zachód, myśląc, że to północ), kilka razy zatrzymały mnie albo krzaki, albo pokrzywy, pozwiedzałem sobie nieco byłe wojskowe tereny (albo tereny WAT-u, nie jestem pewien) i wróciłem do domu.
Niestety, jak to napisał mi dziś Eli: Nie masz czasami wrażenia, że to nasze jeżdżenie, to takie balansowanie na linie?
I taka jest prawda. Jako rowerzyści ufamy kierującym, że nas nie pozabijają.
Wracając do dnia, który z wypadkami nie miał nic wspólnego - po tym, jak doczłapałem do domu na rowerze, poszedłem poczłapać w terenie. Upierniczyłem się po kolana biegając po jakichś błotach w lesie, najadłem się owadów, dobiegłem prawie do Babic (zupełnym przypadkiem, niechcący pomyliłem kierunki i biegłem na zachód, myśląc, że to północ), kilka razy zatrzymały mnie albo krzaki, albo pokrzywy, pozwiedzałem sobie nieco byłe wojskowe tereny (albo tereny WAT-u, nie jestem pewien) i wróciłem do domu.
- DST 16.93km
- Czas 01:00
- VAVG 16.93km/h
- Sprzęt Zenon
Komentarze
Widziałem wczoraj info o tym tragicznym wypadku... Wiadomo już coś więcej, typu czy rowerzyści byli należycie oświetleni i czemu kierowca ich nie widział?
Tak czy siak nawet nie chce mi się wchodzić na żadne artykuły z komentarzami, bo na bank będzie tam fala hejtu typu: mają pedalarze za swoje, mają ścieżki i nie jeżdżą, więc ich wina... Trollking - 19:57 czwartek, 10 maja 2018 | linkuj
Tak czy siak nawet nie chce mi się wchodzić na żadne artykuły z komentarzami, bo na bank będzie tam fala hejtu typu: mają pedalarze za swoje, mają ścieżki i nie jeżdżą, więc ich wina... Trollking - 19:57 czwartek, 10 maja 2018 | linkuj
Tereny jak najbardziej byłej jednostki wojskowej na Bemowie. A trasą przez Kaputy jeżdżą często (drogą rowerową rzecz jasna) Katana 1978 i moja stalkerka
yurek55 - 17:28 czwartek, 10 maja 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!