Zmęczyć się przy sobocie
Tuż przed wyjściem zobaczyłem, że zaraz mają być burze. Ale skoro niebo wyglądało przyjaźnie, to uznałem, że warto dać sobie szansę.
Przeleciałem moją ostatnio ulubioną, półtoragodzinną trasę po segmencie treningowym Pętli S8, zmęczyłem się, zziajałem i wróciłem do domu. Burze przyszły nocą.
Przeleciałem moją ostatnio ulubioną, półtoragodzinną trasę po segmencie treningowym Pętli S8, zmęczyłem się, zziajałem i wróciłem do domu. Burze przyszły nocą.
- DST 47.27km
- Czas 01:27
- VAVG 32.60km/h
- VMAX 50.40km/h
- K: 25.0
- HRmax 187 ( 96%)
- HRavg 164 ( 84%)
- Kalorie 1140kcal
- Podjazdy 104m
- Sprzęt Stefan
Komentarze
"Tuż przed wyjściem zobaczyłem, że zaraz mają być burze" - też robię ten błąd i zerkam na pogodynki, które jakby przebywały w alternatywnej rzeczywistości :)
Trollking - 20:36 poniedziałek, 29 lipca 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!