Niedziela, 24 maja 2020
Kategoria > 100km, szypko, do czytania, trening
Do Fryderyka
Mój poprzedni wyjazd na okolice stu kilometrów był w styczniu, w ramach Tour de WOŚP w Kórniku, a wcześniej chyba rok temu, gdy odwiedzaliśmy okolice Krynicy i jeździliśmy z Wojtkiem po Słowacji...
Życie. Nie zawsze się jeździ, czasem robi się inne rzeczy.
Droga do Żelazowej z mocnym wiatrem w twarz, droga do Warszawy też taka łamana, bo wiatr najpierw nie pomagał, potem pomagał, a potem obrócił i w ogóle przeszkadzał. Złapałem trochę słońca, może w końcu zrobi się coś w stylu opalenizny kolarskiej (którą zwykle o tej porze roku miałem już mocno utrwaloną).
Zrobiłem też małe odstępstwo od standardu jadąc przez Mokas zamiast prosto do ŻW, okazuje się, że w Woli Pasikońskiej położono z kilometr pięknego asfaltu. W okolicy Nowych Mostków też. I kawałek dalej też. Wystarczy rok nie jeździć i taaaaaaaaakie niespodzianki.
Do 100 km brakło mi dosłownie 500 m, więc w ramach rozszerzonego schłodzenia niehonorowo dokręciłem do równego.
Życie. Nie zawsze się jeździ, czasem robi się inne rzeczy.
Droga do Żelazowej z mocnym wiatrem w twarz, droga do Warszawy też taka łamana, bo wiatr najpierw nie pomagał, potem pomagał, a potem obrócił i w ogóle przeszkadzał. Złapałem trochę słońca, może w końcu zrobi się coś w stylu opalenizny kolarskiej (którą zwykle o tej porze roku miałem już mocno utrwaloną).
Zrobiłem też małe odstępstwo od standardu jadąc przez Mokas zamiast prosto do ŻW, okazuje się, że w Woli Pasikońskiej położono z kilometr pięknego asfaltu. W okolicy Nowych Mostków też. I kawałek dalej też. Wystarczy rok nie jeździć i taaaaaaaaakie niespodzianki.
Do 100 km brakło mi dosłownie 500 m, więc w ramach rozszerzonego schłodzenia niehonorowo dokręciłem do równego.
- DST 100.21km
- Czas 03:07
- VAVG 32.15km/h
- VMAX 46.08km/h
- K: 18.0
- HRmax 173 ( 89%)
- HRavg 154 ( 79%)
- Kalorie 2337kcal
- Podjazdy 194m
- Sprzęt Stefan
Komentarze
Przymierzam się do Tour de Kampinos od wisony i nie mogę się zmobilizować. Może teraz?
yurek55 - 16:16 poniedziałek, 25 maja 2020 | linkuj
Ale fajniusia trasa, taka niemal prosta w tę i z powrotem. Brakuje mi takich pod Poznaniem.
Seciuni gratuluję :) Trollking - 19:11 niedziela, 24 maja 2020 | linkuj
Seciuni gratuluję :) Trollking - 19:11 niedziela, 24 maja 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!