Sobota, 18 czerwca 2011
Kategoria do czytania, transport
Uczelniane dojazdy
Wyjechałem na uczelnię pięć minut przed burzą. Zerwało się dokładnie nad moją głową, dojechałem zatem prawie zupełnie przemoczony. Pochwała należy się ręcznikowi szybkoschnącemu, dzięki któremu błyskawicznie doprowadziłem się do stanu niecieknięcia i względnej używalności.
Wieczorem wkręciłem blachy, zmieniłem pedały, przeprowadziłem w domu pierwsze testy wpstrykiwania się w SPD i czekałem na test. Mieliśmy jechać wieczorem, ale koniec końców zostaliśmy sobie w domu. Zatem test pstrykania w ramach jazdy musiał pozostać do porannego dojazdu do szkoły w niedzielę...
Wieczorem wkręciłem blachy, zmieniłem pedały, przeprowadziłem w domu pierwsze testy wpstrykiwania się w SPD i czekałem na test. Mieliśmy jechać wieczorem, ale koniec końców zostaliśmy sobie w domu. Zatem test pstrykania w ramach jazdy musiał pozostać do porannego dojazdu do szkoły w niedzielę...
- DST 11.83km
- Czas 00:28
- VAVG 25.35km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!