Niedziela, 14 sierpnia 2011
Kategoria do czytania, < 25km
Minisakwiarstwo transportowe - niedziela
W niedzielę odbył się już poprawny kurs nad morze - wyjazd rano, powrót... skłamię, jeśli spodziewałem się, że zejdziemy wcześniej i przejedziemy się po okolicy. Powrót, jak zwykle - głęboką nocą.
Tym razem już pojechałem w pełni osakwiony - dwie sakwy, torba na górze i wciśnięte pomiędzy odciągi - dzidy parawanu. Trasa krótka, ale dużo ucząca, szczególnie, jeśli chodzi o jazdę z nietypowym dla mnie obciążeniem. W tym - jazda po piachu. Obyło się szczęśliwie bez gleby.
Tym razem już pojechałem w pełni osakwiony - dwie sakwy, torba na górze i wciśnięte pomiędzy odciągi - dzidy parawanu. Trasa krótka, ale dużo ucząca, szczególnie, jeśli chodzi o jazdę z nietypowym dla mnie obciążeniem. W tym - jazda po piachu. Obyło się szczęśliwie bez gleby.
- DST 14.46km
- Czas 01:32
- VAVG 9.43km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!