Środa, 24 sierpnia 2011
Kategoria do czytania, transport, waypointgame
Z pracy i do pracy. I naklejki.
Kursy do i z pracy bez zmian. Ot, zwykłe rowerowanie. Może z wyjątkiem tego, że wczoraj było gorąco. Jak cholera. Nie zrozumiem chyba tych, którzy lubią przyjeżdżać do domu cali mokrzy. Przy czym przez "mokrzy" nie rozumiem "spoceni pod pachami" czy też "ze szlaczkiem na plecach".
Ustabilizowałem temperaturę, wsadziłem Hipcię w auto i pojechaliśmy do mnie do pracy po paczkę. W paczce - nowy bagażnik i nowe sakwy. A stamtąd, skoro już byliśmy obok, pojechaliśmy po naklejki. Z Wilanowa Cmentarz Mnemonicki oraz Przystań rowerowa, z Mokotowa Pałacyk i Pomnik.
Rano do pracy - standardowo - razem do Kasprzaka, później każde w swoją stronę.
Ustabilizowałem temperaturę, wsadziłem Hipcię w auto i pojechaliśmy do mnie do pracy po paczkę. W paczce - nowy bagażnik i nowe sakwy. A stamtąd, skoro już byliśmy obok, pojechaliśmy po naklejki. Z Wilanowa Cmentarz Mnemonicki oraz Przystań rowerowa, z Mokotowa Pałacyk i Pomnik.
Rano do pracy - standardowo - razem do Kasprzaka, później każde w swoją stronę.
- DST 28.73km
- Czas 01:14
- VAVG 23.29km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!