Czwartek, 20 października 2011
Kategoria do czytania, transport
Muuuuuuu
Jeśli ktoś ma informację: stronę na Facebooku, adres forum, newslettera, albo wie, w którym kościele to zapowiadają, to niech da znać. Albowiem podejrzewiam, że Ludzkość coś knuje. Są, proszę Państwa, normalne "dni": Dzień Bez Samochodu, Dzień Ziemi, Dzień Bez Zakupów. Są też dni nietypowe: Dzień Oszczędzania Klocków Hamulcowych (niezwalnianie na warunkowych skrętach i przy wyjazdach z bram i parkingów), Dzień Aborcji Poporodowej (wpuszczanie dzieci do lat trzech prosto pod koła rowerów) i tym podobne. A dziś najprawdopodobniej był Dzień Rogacizny Domowej czyli Dzień Krowy. Czyli, inaczej mówiąc, dzień, w którym ludzie włażą na DDRy prosto pod koła. Na krótkiej, sześciozhaczykiemkilometrowej trasie do pracy, podczas około dwudziestu minut czystej jazdy, napotkaliśmy sześć takich krów w ramach pięciu zdarzeń. Daje to średnią jednego zdarzenia na cztery minuty i jednego tępaka na trzy minuty i dwadzieścia sekund.
Więc, jeśli ktoś ma, zupełnie przypadkowo, informacje o planowanych takich dniach, poproszę o informację; przygotujemy się.
Więc, jeśli ktoś ma, zupełnie przypadkowo, informacje o planowanych takich dniach, poproszę o informację; przygotujemy się.
- DST 32.05km
- Czas 01:43
- VAVG 18.67km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
oelka Niekoniecznie musiała pomylić biegi. Mogla po prostu zapomnieć jak zaparkowała poprzedniego dnia. Przodem, czy tyłem do budynku :D
Niewe - 21:18 niedziela, 23 października 2011 | linkuj
Jeśli zrobić konkurs na krowę dnia, to dla mnie bezapelacyjnie wygrywa niewiasta, która dziś, koło mojego podwórka podczas ruszania swojego blachosmroda pomyliła wsteczny z jedynką i... przywaliła w ścianę budynku tak, że zabrało ją pogotowie bo się uskarżała na ból szyi.
oelka - 21:58 czwartek, 20 października 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!