Piątek, 20 kwietnia 2012
Kategoria do czytania, transport
Ostatni powrót
Ostatni powrót do domu przed dłuższą przerwą w rowerowaniu. W sobotę odwieźliśmy oba z długą listą życzeń i zażaleń i usłyszeliśmy, że przed majówką to raczej nie. Po cichu liczę na czwartek-piątek, ale to tylko tak pro forma, bo i tak w majówkę jeździć nie będziemy.
W sobotę i w niedzielę zdążyłem ponownie znienawidzić jazdę samochodem. Zdumiewa mnie nieustannie, że ludzie mogą to lubić. Ale, przynajmniej mam zaświadczenie lekarskie, że jestem zdrowy i dwie szafki z Ikei, których rozkładanie zgodnie z instrukcją zryło mi mózg.
W sobotę i w niedzielę zdążyłem ponownie znienawidzić jazdę samochodem. Zdumiewa mnie nieustannie, że ludzie mogą to lubić. Ale, przynajmniej mam zaświadczenie lekarskie, że jestem zdrowy i dwie szafki z Ikei, których rozkładanie zgodnie z instrukcją zryło mi mózg.
- DST 16.65km
- Czas 00:49
- VAVG 20.39km/h
- VMAX 38.12km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!