Wtorek, 30 lipca 2013
Kategoria do czytania, transport
W piekarniku
Gdy wypadłem z roboty, miałem wrażenie, że ktoś zostawił otwarty bardzo duży piekarnik. Pierwszy raz zdarzyło mi się na półgodzinnej trasie wypić cały bidon... nie, nie wypić, wyżłopać, lejąc po sobie, zgodnie z definicją "Żłopanie przypomina picie, tylko więcej się wylewa" (Pratchett). Miałem ochotę zrobić sobie jeszcze turdefranca, czyli oblać się wodą po plecach, ale nie chciałem dawać radości spacerowiczom.
Rano za to zastał mnie licznik z temperaturą 27 stopni, gdy dojeżdżałem do roboty spadło na chwilę do 26, by zaraz wrócić do 27.
Rano za to zastał mnie licznik z temperaturą 27 stopni, gdy dojeżdżałem do roboty spadło na chwilę do 26, by zaraz wrócić do 27.
- DST 21.41km
- Czas 00:54
- VAVG 23.79km/h
- Sprzęt Zenon
Komentarze
"Miałem ochotę zrobić sobie jeszcze turdefranca" - wystraszyłem się, że chcesz się naćpać.
mors - 16:40 środa, 31 lipca 2013 | linkuj
Jest ciepło, to prawda, ale wieczorem jest już lepiej
yurek55 - 21:46 wtorek, 30 lipca 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!