Wpisy archiwalne w kategorii
szypko
Dystans całkowity: | 13902.53 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 436:35 |
Średnia prędkość: | 31.84 km/h |
Maksymalna prędkość: | 72.00 km/h |
Suma podjazdów: | 9462 m |
Maks. tętno maksymalne: | 194 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 169 (87 %) |
Suma kalorii: | 107699 kcal |
Liczba aktywności: | 197 |
Średnio na aktywność: | 70.57 km i 2h 12m |
Więcej statystyk |
Środa, 10 sierpnia 2022
Kategoria > 50 km, do czytania, szypko, trening
Znowu te kółka po płaskim...
W porównaniu z jazdą z wczoraj nie było chaosu tylko równa jazda bez zbędnego szarpania. Kilka zaciągów, mniej jazdy w grupie, bardziej po sznurku... No, fajnie było.
- DST 79.52km
- Czas 02:03
- VAVG 38.79km/h
- VMAX 55.53km/h
- K: 22.0
- HRmax 182 ( 94%)
- HRavg 144 ( 74%)
- Kalorie 1565kcal
- Podjazdy 86m
- Sprzęt Czorny
Wtorek, 9 sierpnia 2022
Kategoria > 50 km, do czytania, szypko, trening
Królestwo Chaosu
SzoSza, "Wtorek Ride". Dawno, oj dawno, nie jechałem w tak chaotycznej grupie. Ludzie jadący razem na zmianie zaczynają się ścigać ze sobą, wychodzenie na zmianę urywa jadącą za wychodzącymi dwójkę, ktoś tam próbuje zrobić sobie krzywdę o samochód... Po przystanku w Zaborowie zrobiło się już nieco lepiej, ale tylko "nieco". A podobno to środowe S8 to jest jakiś chaotyczny ewenement...
- DST 56.31km
- Czas 01:29
- VAVG 37.96km/h
- VMAX 47.22km/h
- K: 19.0
- HRmax 186 ( 96%)
- HRavg 151 ( 78%)
- Kalorie 1254kcal
- Podjazdy 77m
- Sprzęt Czorny
Niedziela, 7 sierpnia 2022
Kategoria > 50 km, do czytania, szypko, trening
Prawobrzeżny skwadrating
Zaczęło się od tego, że jeden znajomy z Niemiec (po prawdzie to spod Poznania, ale to w sumie bez różnicy) potrzebował ode mnie czegoś w drodze na Mazury. Akurat jechał ekspresówką, więc postanowiłem wykorzystać sytuację i umówiłem się z nim kilkanaście minut od siebie - ale już za miastem, po wschodniej stronie. Na punkt przybyliśmy razem, więc dość szybko ruszyłem w trasę.
Zacząłem od jakichś płyt, potem była trylinka. Potem - dziurawy asfalt. Gdy zacząłem wątpić we wszystko... na szczęście zrobiło się lepiej. Niemniej jednak co i rusz pakowałem się w mniejsze lub większe ujeby. Podjechałem pod (i przez) Rynię, zahaczyłem o Radzymin, a końcówkę zrobiłem po Ząbkach i po Markach, po jakichś... osiedlach. I tak, po kolejnych podejrzanych nawierzchniach.
Zacząłem od jakichś płyt, potem była trylinka. Potem - dziurawy asfalt. Gdy zacząłem wątpić we wszystko... na szczęście zrobiło się lepiej. Niemniej jednak co i rusz pakowałem się w mniejsze lub większe ujeby. Podjechałem pod (i przez) Rynię, zahaczyłem o Radzymin, a końcówkę zrobiłem po Ząbkach i po Markach, po jakichś... osiedlach. I tak, po kolejnych podejrzanych nawierzchniach.
- DST 91.12km
- Czas 02:58
- VAVG 30.71km/h
- VMAX 44.87km/h
- K: 21.0
- HRmax 169 ( 87%)
- HRavg 152 ( 78%)
- Kalorie 2074kcal
- Podjazdy 193m
- Sprzęt Czorny
Piątek, 5 sierpnia 2022
Kategoria trening, szypko, do czytania, > 50 km
Lekka setka z akcentami
W jedną stronę w pełnym słońcu z przymusowym przystankiem na awarię. W drugą - dwa akcenty: jeden bardziej ucieczkowy w Radzikowie, drugi "podjazdowy" w Stanisławowie. Pierwszą połowę gdzieś w końcu peletonu, a potem wyszedłem na zmianę i wychodzi mi, że na czele grupy jechałem ~20 procent całej trasy. Pierwsza zmiana wyszła chyba jakieś 15 km, bo się nam dobrze z jakimś bliżej mi nieznanym kolegą jechało...
- DST 99.29km
- Czas 02:55
- VAVG 34.04km/h
- VMAX 52.30km/h
- K: 29.0
- HRmax 182 ( 94%)
- HRavg 140 ( 72%)
- Kalorie 1921kcal
- Podjazdy 172m
- Sprzęt Czorny
Czwartek, 4 sierpnia 2022
Kategoria trening, szypko, do czytania, < 50km
Krótko po okolicy
- DST 37.65km
- Czas 01:14
- VAVG 30.53km/h
- VMAX 50.14km/h
- K: 30.0
- HRmax 174 ( 90%)
- HRavg 140 ( 72%)
- Kalorie 862kcal
- Podjazdy 63m
- Sprzęt Czorny
Środa, 3 sierpnia 2022
Kategoria trening, szypko, do czytania, > 50 km
Strefa Końfortu PS8
...czyli trening na pętlach o zmiennej intensywności...
Dojazd tempem wybitnie rozgrzewkowym, czyli raczej wolno. Krótki postój przed startem i jedziemy. Trzy pierwsze kółka bez większych szaleństw, kilka prób uciekania, kilka kasowań. Na początku czwartego sam zabrałem się do ucieczki, ale początkowy entuzjazm szybko opadł (czyt. nie było komu robić). Końcówka to już przepychanki do finiszu, w których nie biorę udziału, bo ten, jak to się mówi, "kontroluję peleton od środka". Pełna dzida do finiszu i można w tempie regeneracyjnym wracać do miasta.
A, dla wielbiciela radosnych średnich, kol. Trollkinga: średnia prędkość z samej części treningowej sięgnęła 43,9 km/h, a najszybsze z czterech okrążeń przeleciało z przeciętną 44,9 km/h. Czyli że tak raczej żwawo ;)
Dojazd tempem wybitnie rozgrzewkowym, czyli raczej wolno. Krótki postój przed startem i jedziemy. Trzy pierwsze kółka bez większych szaleństw, kilka prób uciekania, kilka kasowań. Na początku czwartego sam zabrałem się do ucieczki, ale początkowy entuzjazm szybko opadł (czyt. nie było komu robić). Końcówka to już przepychanki do finiszu, w których nie biorę udziału, bo ten, jak to się mówi, "kontroluję peleton od środka". Pełna dzida do finiszu i można w tempie regeneracyjnym wracać do miasta.
A, dla wielbiciela radosnych średnich, kol. Trollkinga: średnia prędkość z samej części treningowej sięgnęła 43,9 km/h, a najszybsze z czterech okrążeń przeleciało z przeciętną 44,9 km/h. Czyli że tak raczej żwawo ;)
- DST 78.98km
- Czas 02:07
- VAVG 37.31km/h
- VMAX 54.67km/h
- K: 26.0
- HRmax 185 ( 95%)
- HRavg 144 ( 74%)
- Kalorie 1539kcal
- Podjazdy 95m
- Sprzęt Czorny
Wtorek, 2 sierpnia 2022
Kategoria trening, szypko, do czytania, > 50 km
SzoSza Wtorek Ride
Wtorkowa wycieczka, grupa A. Równo, solidnie, bez szarpania. W jedną stronę w ~20 osób, w drugą - w 10 (podzieliliśmy się na dwie).
Fota ukradnięta orgowi.
Fota ukradnięta orgowi.
- DST 56.49km
- Czas 01:31
- VAVG 37.25km/h
- VMAX 52.14km/h
- K: 24.0
- HRmax 184 ( 95%)
- HRavg 149 ( 77%)
- Kalorie 1211kcal
- Podjazdy 78m
- Sprzęt Czorny
Piątek, 29 lipca 2022
Kategoria ze zdjęciem, trening, szypko, do czytania, > 100km
Lekka setka
Tradycyjnie, jak to w piątek, punkt 17:00 z Umówionego Miejsca, ruszyła Lekka Setka. Tradycyjnie - z lekkością było różnie...
To znaczy, ten: pierwsze 50 km (pomijając jedyną zmianę, która była pod czołowy wiatr, która przypadła mi) było lekko. Ale tak naprawdę, naprawdę lekko - no, ale jak się jedzie w grupie i z wiatrem, to "w tem pojeździe nie czuć prentkości".
Na części przez Kampinos zaczęły się akcenty, potem - po 60 km! - przystanek w sklepie (nie, nadal nie rozumiem jak to jest możliwe nie wziąć ze sobą żarcia i picia na trzygodzinną jazdę, ale widocznie tak to musi być). A potem powrót przez Łomianki i drogi techniczne, i tutaj zrobiło się zdecydowanie żwawo, aktywnie, ciekawie i jednocześnie o wiele mniej lekko.
Przyjechałem do domu ujechany - teraz czuję, że zasłużyłem na odpoczynkowy weekend, o!
Jak raz ktoś mi strzelił fotę i wyglądam na niej prawie normalnie. PRAWIE. Ale to i tak postęp.
To znaczy, ten: pierwsze 50 km (pomijając jedyną zmianę, która była pod czołowy wiatr, która przypadła mi) było lekko. Ale tak naprawdę, naprawdę lekko - no, ale jak się jedzie w grupie i z wiatrem, to "w tem pojeździe nie czuć prentkości".
Na części przez Kampinos zaczęły się akcenty, potem - po 60 km! - przystanek w sklepie (nie, nadal nie rozumiem jak to jest możliwe nie wziąć ze sobą żarcia i picia na trzygodzinną jazdę, ale widocznie tak to musi być). A potem powrót przez Łomianki i drogi techniczne, i tutaj zrobiło się zdecydowanie żwawo, aktywnie, ciekawie i jednocześnie o wiele mniej lekko.
Przyjechałem do domu ujechany - teraz czuję, że zasłużyłem na odpoczynkowy weekend, o!
Jak raz ktoś mi strzelił fotę i wyglądam na niej prawie normalnie. PRAWIE. Ale to i tak postęp.
- DST 105.34km
- Czas 03:00
- VAVG 35.11km/h
- VMAX 48.49km/h
- K: 23.0
- HRmax 177 ( 91%)
- HRavg 133 ( 68%)
- Kalorie 2087kcal
- Podjazdy 153m
- Sprzęt Czorny
Czwartek, 28 lipca 2022
Kategoria trening, szypko, do czytania, > 50 km
Gdzieś za Milanówek
Dalsza eksploracja terenów okołoautostradowych. Wiadukty nad A2 (przeróżne) pokonywałem cztery razy...
- DST 74.15km
- Czas 02:26
- VAVG 30.47km/h
- VMAX 44.57km/h
- K: 24.0
- HRmax 171 ( 88%)
- HRavg 143 ( 74%)
- Kalorie 1978kcal
- Podjazdy 134m
- Sprzęt Czorny
Środa, 27 lipca 2022
Kategoria trening, szypko, do czytania, > 50 km
Po Tour de France Femmes
Obejrzałem sobie końcówkę etapu TdFF i poszedłem na rower. Trasa bez szaleństw - do Podkowy Leśnej i z powrotem przez Czubin.
Co do samego TdF: znajduję dużą przyjemność w oglądaniu tych wyścigów. Wyścigi kobiet są żywsze, więcej w nich dynamizmu, mniej szachowej kalkulacji, w efekcie czego nie oglądamy wyścigu nudnego jak większość męskich, gdzie coś (jeśli cokolwiek) dzieje się w końcówce. (W zasadzie dopiero ostatnio podobne życie do męskich wprowadza Pogaczar, mając za sobą młodzieńcze szaleństwo i chęć robienia fajnych rzeczy, bo "hehe, będzie fajnie", za czasów dominacji Sky wyścigi można było oglądać tylko dla widoków, bo jazda była nudna)
Oczywiście w sieci roi się od mądrych komentarzy smalców alfa, którzy już określili, dlaczego prawdziwe kolarstwo to faceci, a dziewczynki tylko się bawią na rowerkach (plus oczywiście wypowiedź napchana stereotypami) - ale z tym dyskutował nie będę. Wolę ten czas przeznaczyć na oglądanie czegoś żywego a nie walk robotów na rowerach.
Co do samego TdF: znajduję dużą przyjemność w oglądaniu tych wyścigów. Wyścigi kobiet są żywsze, więcej w nich dynamizmu, mniej szachowej kalkulacji, w efekcie czego nie oglądamy wyścigu nudnego jak większość męskich, gdzie coś (jeśli cokolwiek) dzieje się w końcówce. (W zasadzie dopiero ostatnio podobne życie do męskich wprowadza Pogaczar, mając za sobą młodzieńcze szaleństwo i chęć robienia fajnych rzeczy, bo "hehe, będzie fajnie", za czasów dominacji Sky wyścigi można było oglądać tylko dla widoków, bo jazda była nudna)
Oczywiście w sieci roi się od mądrych komentarzy smalców alfa, którzy już określili, dlaczego prawdziwe kolarstwo to faceci, a dziewczynki tylko się bawią na rowerkach (plus oczywiście wypowiedź napchana stereotypami) - ale z tym dyskutował nie będę. Wolę ten czas przeznaczyć na oglądanie czegoś żywego a nie walk robotów na rowerach.
- DST 67.05km
- Czas 02:10
- VAVG 30.95km/h
- VMAX 48.83km/h
- K: 23.0
- HRmax 171 ( 88%)
- HRavg 145 ( 75%)
- Kalorie 1878kcal
- Podjazdy 136m
- Sprzęt Czorny