Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Środa, 24 lipca 2019 Kategoria do czytania, transport

Szosowo-miastowo

I nadal nie rozumiem po co ci ludzie tak się przepychają na tych DDR-kach? Leci taki, panie dziejku, omija wszystkich bokiem, bo jeszcze nie ruszyli ze świateł, spycha tych jadących z przeciwka albo jedzie chodnikiem między pieszymi, po czym albo wszyscy go doganiają, albo spotykają się na kolejnych światłach.

DDR przy Połczyńskiej to mój chyba ulubiony fragment warszawskiej sieci dróg rowerowych. Jest szeroko, daleko od chodnika, od Ordona do Sowińskiego jest jeszcze tłoczno, ale od Sowińskiego już robi się pusto (bo nikt tam nie chodzi, bo nie ma po co, a jeździ relatywnie niewiele osób - większość jedzie na Księżyc, czyli Jana Kazimierza), więc jedzie się jak na jezdni.
  • DST 16.64km
  • Czas 00:41
  • VAVG 24.35km/h
  • Sprzęt Stefan

Komentarze
Tu się zgadzamy.

W Poznaniu też jest coraz lepiej, ale do ideału dużo brakuje. No i dla mnie największe zmory są trzy: weekendowe nieogary, rowerzyści na miejskich oraz część pieszo-hulajnogowców.
Trollking
- 21:15 poniedziałek, 29 lipca 2019 | linkuj
Ja nie mam problemu z tym, że ktoś goni i pędzi, bo chcemy dotrzeć do domu jak najszybciej (chyba że komuś się nie spieszy, to wtedy nie). W Warszawie akurat drogi rowerowe są coraz lepsze (plus najdłuższa sieć DDR w Polsce), do tego byłbym hipokrytą narzekając na ścigantów, skoro wiele lat temu sam brałem udział w całorocznej etapówce o tytuł Króla Ścieżki.

Niemniej jednak jest kilka rzeczy, na których mi zależy: na nierobieniu krzywdy innym i niewprowadzaniu chaosu.
Hipek
- 07:54 poniedziałek, 29 lipca 2019 | linkuj
Może nie tak ekstremalnie, ale trochę rozumiem to gonienie. Przecież niby (tu się pośmialiśmy) DDR-ki mają nam pomagać w przemieszczaniu się po miastach, a rower jest w tym przypadku jednym z szybszych środków transportu. Oczywiście trzeba to robić w sposób cywilizowany, a nie tak jak opisany u Ciebie.
Trollking
- 21:07 piątek, 26 lipca 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl