Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Czwartek, 31 stycznia 2013 Kategoria do czytania, transport

Praca-Dom-Praca-Dentysta-Praca

W skrócie:
- powrót w kałużach po osie
- suszenie wszystkiego
- poranny wyjazd do pracy w miarę na sucho (ale zaczynało padać)
- kurs do dentysty, na szczęście bez deszczu, ale za to na Jerozolimskich kałuże takie, że jechałem lewą stroną prawego pasa.

Właśnie przekroczyłem 700 w tym miesiącu, wstydu nie będzie :D
[edit]
Ooo... i przekroczyłem 24 tysiące przejechanych od początku "nowej" historii.

Komentarze
Te przeliczniki to trochę jak u mnie z mono w zeszłym roku - uwzględniając czas i trud, to nawet sporo nalatałem. ;)

Ze wspinaczki dystansu nie wpiszesz, ale możesz wpisywać przewyższenia. ;)
mors
- 01:26 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj
Mors:
W zeszłym styczniu rower był moim jedynym "aktywnym" hobby. W tym miesiącu jest również wspinaczka, na którą poświęciłem, lekko licząc, 30 godzin w tym miesiącu. Przeliczajac je według średniej 18 km/h, otrzymujemy ponad 500 km, które mogłem zrobić w tym czasie :D Zatem - nie jest tak źle.

Yurek:
Tak. Najpierw była "stara historia" - czas mniej więcej do osiemnastego roku życia, gdy "aktywność" była moim drugim imieniem, potem była Wielka Przerwa, gdy jedyną aktywnością było podbieganie do autobusu (zaabsorbowało nas usamodzielnianie się i wchodzenie w dorosłość), zakończona krótkim epizodem z Muay Thai, które wypchnęło mnie z powrotem w aktywność; w końcu nadeszła "nowa historia" chronologicznie: rower, góry, sakwy, wspinaczka - wszystko zaczyna się w dniu, na który datowany jest pierwszy wpis na tym blogu.
Hipek
- 22:37 czwartek, 31 stycznia 2013 | linkuj
To jest i "stara" historia?
yurek55
- 19:57 czwartek, 31 stycznia 2013 | linkuj
Mniej niż w poprzednim styczniu... za to ja swojego potroiłem. :)
mors
- 19:03 czwartek, 31 stycznia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl