Środa, 25 czerwca 2014
Kategoria do czytania, transport
Broda z kadencją. Albo kadencja z brodą.
Wczoraj lud domagał się obcięcia mojej brody. Bo i faktycznie, zacząłem przechodzić z poziomu "Partyzant" do poziomu "Hipster na ostrym" (alternatywna klasyfikacja tutaj). Jako że mam wielkie fuj i do ostrego, i do jazdy w bojówkach, i do robienia sobie tatuaży, musiałem się zgodzić i wystawić włos na łaskę i niełaskę maszynki. Nie, oczywiście nie pozbyłem się całej brody, bez przesady, w końcu zasady są zasadami.
W międzyczasie, wieczorem, ogarnąłem rowery przed Radlinem, zrobiłem listę rzeczy do zabrania i zamontowałem w Viperze licznik kadencji. Gdy wyjeżdżałem rano okaząło się, że badziewne gniazdo Sigmy przestało działać - musiałem wrócić i modyfikować jeden ze styków (a tak liczyłem, że dogonię Hipcię, która wyszła jakieś trzy minuty przede mną).
Po drodze za to odkryłem, że w zasadzie jeżdżę z kadencją zbliżoną do optymalnej - zwykle jest to 85-87 (średnia z jazdy wyszła mi 85). I po co było montować ten licznik, skoro tak dobrze mi idzie?
W międzyczasie, wieczorem, ogarnąłem rowery przed Radlinem, zrobiłem listę rzeczy do zabrania i zamontowałem w Viperze licznik kadencji. Gdy wyjeżdżałem rano okaząło się, że badziewne gniazdo Sigmy przestało działać - musiałem wrócić i modyfikować jeden ze styków (a tak liczyłem, że dogonię Hipcię, która wyszła jakieś trzy minuty przede mną).
Po drodze za to odkryłem, że w zasadzie jeżdżę z kadencją zbliżoną do optymalnej - zwykle jest to 85-87 (średnia z jazdy wyszła mi 85). I po co było montować ten licznik, skoro tak dobrze mi idzie?
- DST 28.00km
- Czas 01:02
- VAVG 27.10km/h
- Sprzęt Zenon
Komentarze
Ty trzepakiem!? Nigdy! A brodę dobrze że zgoliłeś, chyba nie chcesz wyglądać jak austriacka śpiewająca baba? Ja pozdrawiam ale tylko starszych ode mnie, a że ich niewielu...
yurek55 - 16:00 czwartek, 26 czerwca 2014 | linkuj
A gdzie jest miejsce na "kubańskiego rewolucjonistę" w tym zestawieniu brodaczy? Z licznikiem kadencji jesteś już prawdziwym profi, tylko czy on wystarczy na dwa rowery? A Hipcia?
yurek55 - 19:37 środa, 25 czerwca 2014 | linkuj
Raz spróbowałem, 2 lata temu... w dzień chodziłem w długich spodniach a jeździłem po nocach, żeby nikt nie widział. Nawet na swoim blogu o tym nie wspominałem. ;]
Ale różnicy nie było, bo mam bardzo minimalne owłosienie no i moje prędkości też są raczej minimalne... mors - 17:53 środa, 25 czerwca 2014 | linkuj
Ale różnicy nie było, bo mam bardzo minimalne owłosienie no i moje prędkości też są raczej minimalne... mors - 17:53 środa, 25 czerwca 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!