Wtorek, 26 lipca 2022
Kategoria trening, szypko, do czytania, < 50km
Na południe od Poznańskiej
Klonowa w Koczargach będzie się remontowała co najmniej do listopada, więc trwam w misji eksploracji terenów pod trasą poznańską. Przeleciałem "standardem" do Łaźniewa (DDR w Kaputach&CO są do przeżycia, ale Nowowiejskiej w kierunku na zachód nie lubię: asfalt lekko dziurawy, trochę w górę ale za to zwykle wiatr w twarz.
Przeleciałem Łaźniew tuż obok seminarium Orionistów (jakiś śmieszek zmienił chyba w Google nazwę ulicy na "Aleję księży ononistów") - ciekawe jak tam z powołaniami, bo podobno w Polsce kiepściutko: ciekaaawe dlaczego... ¯\_(ツ)_/¯
Dalej zwiedzałem przyjemny asfalcik w Płochocinie, przyjemny fragment w kierunku Pruszkowa, bardzo mało przyjemny fragment przez Piastów i wróciłem przez Bronisze.
Wszystko w bardzo przyjemnej, wilgotnej aurze, przy relatywnie niskiej temperaturze - aż chce się żyć! (I jeździć!)
Przeleciałem Łaźniew tuż obok seminarium Orionistów (jakiś śmieszek zmienił chyba w Google nazwę ulicy na "Aleję księży ononistów") - ciekawe jak tam z powołaniami, bo podobno w Polsce kiepściutko: ciekaaawe dlaczego... ¯\_(ツ)_/¯
Dalej zwiedzałem przyjemny asfalcik w Płochocinie, przyjemny fragment w kierunku Pruszkowa, bardzo mało przyjemny fragment przez Piastów i wróciłem przez Bronisze.
Wszystko w bardzo przyjemnej, wilgotnej aurze, przy relatywnie niskiej temperaturze - aż chce się żyć! (I jeździć!)
- DST 48.31km
- Czas 01:35
- VAVG 30.51km/h
- VMAX 54.07km/h
- K: 19.0
- HRmax 176 ( 91%)
- HRavg 142 ( 73%)
- Kalorie 1372kcal
- Podjazdy 96m
- Sprzęt Czorny
Komentarze
Ulica tytułowa się ładnie nazywa, a przeróbka seminarium dość intuicyjna :)
Trollking - 21:34 wtorek, 26 lipca 2022 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!